Reklama
Reklama

TYLKO U NAS: Blanka Lipińska do Bondy. "Kasiu! podaj adres"! Mamy screeny wiadomości

Katarzyna Bonda (44 l.) podczas ostatniego wywiadu nawiązała do historii związanej z tym, że Blanka Lipińska (35 l.) nie wysyłała jej książek. Skontaktowaliśmy się z menadżerką pisarki i otrzymaliśmy niezbite dowody, że jest inaczej!

Katarzyna Bonda już po raz drugi powraca w mediach do historii związanej z Blanką Lipińską. Autorka powieści "Okularnik" (znacie?) zarzuca MŁODSZEJ koleżance, że nie wysyłała jej swoich HITOWYCH książek do przeczytania. 

Pod wpływem impulsu postanowiliśmy pomóc Kasi poszukać zaginionych lektur do snu. ("365 dni" - sprzedało się w nakładzie ponad 500 tysięcy egzemplarzy) Skontaktowaliśmy się z menadżerką Lipińskiej  i dowiedzieliśmy się, że dziewczyny podejmowały kilkukrotnie próbę wysłania prezentu. 

Niestety, Bonda niezwykle skutecznie strzeże adres domowy. 24.01.2020 roku opiekunka Blanki napisał wiadomość SMS z prośbą o dane do wysyłki. Otrzymała wytyczne (książki do wydawnictwa) i nadała paczkę zgodnie z prośbą. Dorzuciła nawet w gratisie zaproszenie na premierę filmu "365 dni".  

Reklama

Po prawie pół roku milczenia Bonda przypomniała sobie, że "nie ma" tych książek i trzeba o tym GŁOŚNO powiedzieć. W odpowiedzi na tamten wywiad Blanka wrzuciła na story informacje, że wszystko zostało wysłane do wydawnictwa.

Niestety "nie dotarły".  

Czytaj dalej na następnej stronie...

Następnie Bonda znów milczała - aż do wczoraj. W rozmowie z JastrząbPost ironiczne podśmiewała się z całej sytuacji. Wywiad został przeprowadzony w ramach promocji jej serialu emitowanego na TVN. Przypadek? 

Sztab Lipińskiej pytany przez nas, dlaczego tak się stało, roześmiany odpowiada, że wysłali książki. Jeśli nie dotarły, zrobią to jeszcze raz. Proszą tylko o bezpośredni adres, bo chcą je dostarczyć osobiście.

Poniżej oficjalne stanowisko menadżerki Lipińskiej.

"Chciałabym przeprosić Panią Katarzynę Bondę za zaistniałą sytuację. Dołożyłam wszelkich starań, aby dostarczyć książki z dedykacją wraz z zaproszeniem na premierę filmu w zeszłym roku. Zostały one wysłane w ostatnim tygodniu stycznia na wskazany adres. Ponieważ temat po raz kolejny powraca w doniesieniach medialnych - chciałabym serdecznie prosić o podanie adresu, pod który mogłabym osobiście zawieźć książki. Dziękuję za pomoc w zamknięciu tematu" - wyznała. 

Załączmy Wam także screeny wiadomości.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Blanka Lipińska | Katarzyna Bonda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy