32-letnia dziennikarka nie żyje! Widzowie ją uwielbiali!

Leona Kočkovičová Fučíková była lubianą dziennikarką u naszych południowych sąsiadów.

W ostatnich latach pracowała w publicznej stacji RTVS, gdzie relacjonowała najważniejsze wydarzenia z kraju.

Leona miała zaledwie 32 lata, więc jej nagła śmierć była tym większym szokiem.

Dziennikarka spędzała wraz z rodziną sylwestra w Tatrach. Podczas wieczornej kolacji zaczęła się źle czuć.

Bliscy myśleli jednak, że to z powodu niewielkiego wypadku na stoku kilka godzin wcześniej.

Stan dziennikarki pogarszał się jednak z minuty na minutę. Wezwano pogotowie. 

W szpitalu straciła przytomność. Lekarzom nie udało się jej pomóc. Leona zmarła tuż przed północą w sylwestrową noc.

Okazało się, że u gwiazdy zdiagnozowano białaczkę, o czym wcześniej nie miała pojęcia. Informacje te potwierdził jej mąż.

"Niestety, w sobotę wieczorem zmarła moja ukochana żona i matka dwojga naszych dzieci. Zmarła w wyniku masywnego krwawienia do mózgu spowodowanego przez ostrą białaczkę, która została zdiagnozowana dopiero po tym, gdy została przewieziona do szpitala" – czytamy w oświadczeniu.

Bliskim dziennikarki składamy najszczersze kondolencje.

***