Reklama
Reklama

Afera podsłuchowa z Cichopek i Kurzajewskim! Rozenek ujawnia: "Wiem bardzo dużo"

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski padli jakiś czas temu ofiarą podsłuchów, które ktoś zamontował w aucie dziennikarza. Potem rozesłano te nagrania mediom, ale nikt do tej pory nie zdecydował się ich opublikować. Sprawa trafiła na policję, a pomoc obiecał nawet detektyw Rutkowski. Od kilku dni na temat tej afery było nieco ciszej, ale ma szansę się to zmienić po tym, co właśnie wyjawiła... Małgorzata Rozenek-Majdan. Celebrytka przekonuje, że wie "bardzo dużo". Co dokładnie?

Gdy już wydawało się, że afera podsłuchowa, w którą wplątani zostali Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski, nieco przycichła, wtedy wchodzi z impetem Małgorzata Rozenek-Majdan. 

Celebrytka udzieliła zaskakującego wywiadu, w którym podzieliła się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi podsłuchów montowanych w samochodzie. 

Afera podsłuchowa z Cichopek. Kto zamontował pluskwy?

Przypomnijmy, że ktoś zaczął rozsyłać do mediów nagrania Kasi i Maćka i ponoć były to nagrania mocno szokujące. Tak przynajmniej stwierdził Marcin Hakiel, który też dostał taki "prezent". 

Reklama

"W weekend z nieznanego mi maila też dostałem nagrania z byłą żoną. Było coś o kościele i generalnie było to dla mnie straszne i nieprzyjemne" – przyznał w rozmowie z "Faktem".

Cichopek na swoim Instagramie opublikowała nawet pismo od prawników, w którym nie kryła swej wściekłości, że ktoś próbuje ją zniszczyć medialnie. 

Przez kilka dni na ten temat nie pojawiały się żadne nowe doniesienia. Ale nie mogło to trwać zbyt długo. Właśnie swoim zdaniem na ten temat postanowiła podzielić się Gosia Rozenek.

Rozenek o podsłuchach Cichopek

Małgorzata wie doskonale, przez co teraz przechodzi Katarzyna. Młodziutka celebrytka i Radosław także padli ofiarą podobnego procederu. 

"O podsłuchach w samochodzie, to ja akurat z opowieści wiem bardzo dużo" - zaczęła swój wywód.

"Nie pochwalam gwałcenia prywatności w żadnym celu. Absolutnie w żadnym" - dodała od razu. 

Majdan: Podsłuchy założyła była żona

Co ciekawe, kontekst tamtej afery z Majdanami może rzucić nowe światło na sprawę Cichopek i Kurzajewskiego. Wystarczy przypomnieć słowa Radosława, który tak opowiadał o podsłuchach w swoim aucie:

"Podsłuch, który założyła mi w aucie była żona, logował się chyba w momencie przekręcenia kluczyka w stacyjce, wysyłając dwa sygnały – jeden podający lokalizację samochodu – taki GPS, drugi – udostępniał podsłuchującemu każdy dźwięk pochodzący z wnętrza. (…) Nie poszedłem i nie pójdę do sądu. Dokładnie z tych samych powodów, dla których milczałem na temat przyczyn rozpadu naszego związku. Nie wywlekałem tego, co było w nim złe na łamy tabloidów i witryny portali plotkarskich. Ze względu na pamięć o tym, co było w związku dobre" - zapewniał wówczas Radosław. 

Dodajmy tylko, że sam Rutkowski stwierdził, że podsłuchy w aucie Maćka zamontowała osoba, która miała do jego pojazdu dostęp. Krąg podejrzanych więc mocno się zawęził...

Zobacz też:

Księżna Kate potrzebuje pomocy. Szuka pracownika. Jakie ma wymagania i ile płaci?

Książę William i księżna Kate: Wielkie zmiany w życiu royalsów! Rewolucja!

Meghan i Harry odwiedzili Elżbietą II. Nagranie ze spotkania trafi do publiki?

Ambasador Rosji oblany farbą. Co z bezpieczeństwem polskich dyplomatów?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy