Reklama
Reklama

Agata Kornhauser-Duda zrobiła awanturę na pokładzie samolotu! Mało kto o tym wiedział!

Agata Kornhauser-Duda (48 l.) przez cały czas sprawowania roli Pierwszej Damy uparcie milczała. Media podkreślały jej milczącą postawę na każdym kroku, ale okazuje się, że i ona potrafi niekiedy nawet podnieść głos i to na własnego męża!

"Chciałam podziękować ci za te pięć lat. Nie były one łatwe, ale zawsze mogłam liczyć na twoją miłość i wsparcie. I za to bardzo ci dziękuję. Zapomnieliście dodać, że nie wypowiadałam się do mediów. 

Z Polakami, naszymi rodakami, rozmawiałam na każdym ze spotkań - mówiła - Drodzy dziennikarze. Chciałabym, żebyście szanowali polityków i rodaków. I mój wybór. Jeżeli nie chciałam udzielać wywiadów, to był to mój wybór. 

Dlaczego? To był mój sprzeciw przeciwko manipulacji, dezinformacji, które w mediach występują. Nie daję na to zgody" - powiedziała Agata Kornhauser-Duda podczas wieczoru wyborczego.

Reklama

Trzeba przyznać, że tymi słowami zaskoczyła nie tylko rodaków, ale i media, do których poniekąd się zwróciła. Faktycznie, przez 5 lat kadencji Andrzeja Dudy, nie zabierała głosu zbyt często. 

Było to często obiektem żartów i drwin, jednak ona uparcie nie chciała tego komentować. Okazuje się, że nie zawsze Pierwsza Dama jest tak milcząca. O niecodziennej sytuacji w jakiej się znalazła pewnego razu na pokładzie samolotu, opowiedział w audycji "Stan po burzy" dziennikarz Andrzej Stankiewicz. 

Zdarzenie to miało miejsce w pierwszym roku kandydatury Andrzeja Dudy. Para leciała wówczas samolotem na jedno ze służbowych spotkań. Do Andrzeja w trakcie lotu dzwonił Joachim Brudziński. 

"Strasznie krzyczał, czegoś tam chciał. Nie wiem, czy chciał, żeby podpisał, czy chciał, żeby nie podpisał, czy chciał, żeby zatrudnił, czy chciał, żeby zwolnił. Generalnie miał jakieś pretensje" - tłumaczył dziennikarz.

Wówczas do akcji wkroczyła małżonka Prezydenta, wyrywając mu z rąk telefon. 

"Andrzej nie ma teraz czasu rozmawiać" - ucięła krótko po czym rozłączyła się. 

Wtedy też między małżonkami wywiązała się ostra wymiana zdań, którą o dziwo zdominowała Agata! 

"Pozwalasz się bardzo źle traktować. Nie będę z Tobą jechała w jednym samochodzie... I słuchaj, podobno zeszli z samolotu i ona nie chciała z nim wsiąść do jednego samochodu" - śmiał się dziennikarz w trakcie audycji.

Czyżby właśnie to miało być prawdziwe oblicze Agaty Kornhauser-Dudy, które skrzętnie ona sama ukrywa przed kamerami?

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agata Duda | Andrzej Duda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy