Reklama
Reklama

​Agnieszka Dygant nie może żyć bez make-upu. "Człowiek bez makijażu, człowiekiem pełnym bólu"

Agnieszka Dygant (48 l.) na swoim Instagramie postanowiła podzielić się z fanami przemyśleniami dotyczącymi makijażu. Wychodzi na to, że popularna aktorka nie jest w stanie żyć bez make-upu na twarzy. Artystka wierzy, że tusz i podkład stanowią podstawę dobrego stanu psychicznego człowieka.

Nie szata zdobi człowieka, ale makijaż już jak najbardziej. Ten rytuał upiększania wydaje się niezwykle istotny dla Agnieszki Dygant znanej z seriali "Niania" i "Prawo Agaty". Aktorka na swoim story długo rozważała na ten temat...

Agnieszka Dygant nie potrafi żyć bez makijażu

To wyznanie jest raczej niecodzienne. Dobrze wiemy, że wszystkie kobiety lubią dbać o swój wygląd, a celebrytki już szczególnie. Jednak żadna nie powiązała jeszcze braku make-upu z fizycznym bólem fizycznym.

Dygant swoje rozważania zaczęła bardzo niepozornie, zauważając, że bez pełnego makijażu na twarzy niektóre środki pielęgnacyjne nie współpracują tak dobrze jak powinny. Po chwili dodała, że brak "tapety" może odcisnąć na człowieku naprawdę wielkie piętno. 

Reklama


Aktorka stwierdziła, że rozumie wszystkie osoby, które w pełnym make-upie wyrzucają śmieci. Dodała również, że "totalnie" popiera takie poczynania. 

Agnieszka Dygant bez makijażu jest chora

Aktorka stwierdziła, że bez upiększania nie czuje się sobą. Dzięki makijażowi jest pełna życia, a bez niego wygląda jakby dotknęła ją choroba. Co więcej, brak make-upu powoduje u niej problemy w psychice.

Po chwili jednak stwierdziła, że jej słowa nie są do końca przekonujące i zaczęła śmiać się z samej siebie. 

Agnieszka przez cały czas się podśmiewała, nie wiadomo więc, czy mówiła na serio czy tylko wyjątkowo się nudziła, zajmując czas internautów.

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Dygant
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy