Reklama
Reklama

Agnieszka Popielewicz chce na emeryturę!

29-letnia Agnieszka Popielewicz czuje się wypalona zawodowo? Wszystko na to wskazuje!

Była Marcina Mroczka ostatnio rzadko się uśmiecha, co w zasadzie nie dziwi. Jej małżeństwo z Mikołajem Witem rozpadło się kilka miesięcy temu, do tego gwiazdka żyje w ciągłym stresie. Jak mówi, udaje jej się jakoś funkcjonować głównie dzięki umiejętności świetnego zorganizowania. Marzy jednak o odpoczynku!

- Mam marzenia, żeby za dziesięć lat pójść na emeryturę. Chciałabym móc cieszyć się życiem w taki sposób, żebym nie musiała podporządkowywać wszystkiego zapełnionemu szczelnie grafikowi różnych zobowiązań zawodowych - stwierdza w rozmowie w "Twoim Imperium".

Reklama

Swoją córkę Martę chce więc zniechęcić do zawodu, jaki sama wykonuje, licząc, że mała "odnajdzie się w jakimś innym, spokojniejszym i bardziej uporządkowanym zawodzie".

- Marta ma dwa lata, zaczęła już budować pierwsze zdania i rozumie, co się wokół niej dzieje. Ciągle więc mówię do niej: "Mam nadzieję, że nie będziesz robiła tego, co mamusia".

Choć Popielewicz ma nadzieję, że mała nie polubi telewizji, czasami zabiera ją ze sobą do pracy. Nie chce bowiem "stracić kontaktu z córką". Na co dzień Martą zajmują się bowiem niania i dziadkowie.

- Otaczam się bliskimi osobami, na pomoc których zawsze mogę liczyć. Mam też nianię, która zajmuje się Martą. Staram się jednak nie tracić kontaktu z dzieckiem - zastrzega.



MWMedia/pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Hyży
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama