Reklama
Reklama

Alec Baldwin: Konferencja prasowa i stanowisko prokuratora! "Nie podejmuję pochopnych decyzji i nie śpieszę się z osądem"

Alec Baldwin (63 l.) przypadkowo śmiertelnie postrzelił na planie filmowym operator kamery Halynę Hutchins. Na planie padł również drugi strzał, który zranił reżysera. W środę odbyła się pierwsza konferencja po tragicznym wypadku na planie "Rust". Prokurator i szeryf hrabstwa Santa Fe zabrali głos.

Alec Baldwin postrzelił dwie osoby na planie produkcji. 21 października doszło do tragedii na planie westernu "Rust". Niestety operator kamery Halyna Hutchins zmarła na miejscu. Drugim poszkodowanym był reżyser filmu Joel Souza, który musiał być hospitalizowany.

Ekipa filmowa już kilka dni wcześniej skarżyła się na kwestie bezpieczeństwa na planie. Niektórzy z pracowników odeszli nawet z produkcji, zaledwie kilka godzin przed tragicznym incydentem. 

Reklama

"New York Times" dotarł nawet do informacji, że kilka dni wcześniej doszło do co najmniej dwóch przypadkowych wystrzałów z broni.

Byli członkowie załogi poinformowali o tym fakcie przełożonego i złożyli skargę na temat praktyk bezpieczeństwa na planie, a w efekcie na znak protestu opuścili "Rust".

W sprawie toczy się śledztwo, które ma ustalić, jakim cudem w trakcie sceny została użyta ostra amunicja. "New York Times" informował, że Baldwin był przekonany, że otrzymał bezpieczną broń

Jeden z członków załogi miał krzyknąć nawet "cold gun", co miało oznaczać, ze rekwizyt został sprawdzony i w środku nie ma prawdziwych nabojów.

Prokurator i szeryf policji zabrali glos!

W środę odbyła się pierwsza konferencja prasowa szeryfa hrabstwa Santa Fe Adama Mendozy i prokurator okręgowej Mary Carmack-Altwies. Szeryf poinformował, że zarówno asystent reżysera, jak i rusznikarz mieli w rękach broń, zanim trafiła ona do Baldwina.

BBC przytacza, że policja zabezpieczyła na miejscu około 600 dowodów, w tym broń, z której został oddany śmiertelny strzał. Jak przekazał szeryf, wśród 500 zabezpieczonych sztuk amunicji znajdowała się również "mieszanka ślepaków, atrap i tego, co uważają za prawdziwe naboje".

Na konferencji wypowiadała się także prokurator, która zaznaczyła, że nie podejmuje pochopnych decyzji, nie śpieszy się z osądem, i chce zbadać wszelkie możliwe opcje. Dodała również, że nikt nie został na tym etapie śledztwa aresztowany ani oskarżony w sprawie.

Zobacz też:

Ostatnie zdjęcia zastrzelonej Halyny Hutchins

Już wcześniej skarżono się na procedury bezpieczeństwa na planie

Uczta ze zmarłymi? Oto jak Słowianie świętowali dziady!

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Alec Baldwin | Rust (tragedia na planie filmowym)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama