Reklama
Reklama

Alicja i Colin wydali na chrzciny 6 tys. zł

Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell po chrzcinach 3-miesięcznego Henry'ego Tadeusza zorganizowali skromne przyjęcie w restauracji. Irlandzki gwiazdor w końcu posmakował polskich przysmaków. Sylwestra "zakochani" spędzą w Polsce.

Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell po chrzcinach 3-miesięcznego Henry'ego Tadeusza zorganizowali skromne przyjęcie w restauracji. Irlandzki gwiazdor w końcu posmakował polskich przysmaków. Sylwestra "zakochani" spędzą w Polsce.

Para po uroczystości w kościele Karmelitów w Krakowie wraz z trzydziestoma zaproszonymi gośćmi udała się do restauracji Vesuvio w hotelu Floryan. Farrell po raz pierwszy skosztował polskiego jedzenia - pisze "Super Express".

Był oscypek, żurek z kiełbasą i jajkiem oraz rosół z makaronem na przystawkę. Drugie danie to przede wszystkim pierogi, kotlet schabowy, polędwica wołowa na rukoli w sosie balsamicznym. Do tego ulubiony trunek Colina - irlandzkie piwo.

Jak dowiedział się tabloid, przyjęcie kosztowało 6 tys. zł.

Sylwestra para spędzi prawdopodobnie w Polsce, bawiąc się w hotelu wujka aktorki - Adama Bachledy-Curuś - w Zakopanem.

Reklama
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś | Colin Farrell
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy