Reklama
Reklama

Alicja Majewska: Najwyższy czas zwolnić tempo!

Alicja Majewska (70 l.) sama poświęciła wiele dla swojej chorej mamy. Zastanawia się, czy i przy niej ktoś taki będzie...

Opiekowała się swoją mamą przez długie lata, była z nią do ostatnich chwil. Widziała, jak gaśnie, jak odchodzi. 

Alicja Majewska zdała tym samym wzorowo jeden z najważniejszych egzaminów w życiu i wierzy, że dobro powróci.

Ale nawet ona czasem zastanawia się, co będzie, gdy sama znajdzie się podobnej sytuacji jak jej mama. 

Czy ktoś przy niej wtedy będzie? Może nawet boi się, że w chorobie, gdy opuszczą ją siły, stanie się dla kogoś ciężarem. 

Właśnie przyznała, że zwolniła tempo, że mniej koncertuje, że bardziej o siebie dba...

Reklama

"Jestem kobietą rozwiedzioną, wdową, nie mam dzieci. Tak się potoczyło moje życie" – przyznała kiedyś.

Ale nie narzeka, niczego nie żałuje.

"Wierzę, że są ludzie, którym nie byłoby obojętne, co się ze mną dzieje" – podkreśliła innym razem.

ZWOLNIŁA TEMPO

Znając życie od podszewki, mając bagaż doświadczeń, pani Alicja stara się pomóc losowi i wciąż pracuje nad sobą. Przyznaje, że zawsze była w biegu.

Jak mówi, umykały jej nawet pory posiłków. 

"Przed laty za kierownicą straciłam na moment przytomność. Poszłam na badania i po konsultacji lekarz wypisał mi zalecenie: „Jeść 3 razy dziennie'" – przytacza jej słowa miesięcznik "Takie jest życie". 

Z pewnością teraz odżywia się lepiej, mówi nawet, że woli sałatę od tortu. Najważniejsze, że zdecydowanie mniej pracuje.

"Nie zgadzam się na zagranie dwóch koncertów w ciągu jednego dnia" – podkreślała gwiazda w niedawnym wywiadzie.

Jest w świetnej formie i oby tak już zostało...

Anna Nowak


Takie jest życie!
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Majewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama