Reklama
Reklama

Ana De Armas: nowa dziewczyna Bonda walczy z pryszczami

Ana De Armas (31 l.) jest wschodzącą gwiazdą światowego kina. Kubańska piękność zmaga się jednak ze wstydliwym problemem…

Po rewelacyjnym występie w filmie "Na noże" (za który otrzymała nominacje do Złotego Globu i Satelity) wcieli się w rolę dziewczyny Bonda w najnowszej części "Nie czas Umierać".

Podczas wychodzenia ze studia filmowego swojego najnowszego filmu "Deep Water", została przyłapana przez paparazzich bez makijażu i z maścią cynkową na twarzy.

Nikt nie przypuszczał, że aktorka uważana za jedną z najładniejszych gwiazd młodego pokolenia zmaga się z trądzikiem.

Wygląda jednak na to, że nie wstydzi się problemu, który zazwyczaj dotyka nastolatków. 

Nie przejmując się obecnością fotoreporterów, przechadzała się ulicami ze swoim pieskiem. Po czym bez pośpiechu wsiadła do samochodu.

Na czerwonym dywanie zawsze prezentuje się nienagannie. Tym razem miejsce perfekcyjnego makijażu i fryzury zajęła naturalność.

Co więc powiecie na codzienną wersję Any? Nadal piękna? 

Najnowsza część Bonda pojawi się w światowych kinach 2 kwietnia tego roku, w polskich dzień później. Według zapowiedzi ma to być ostatnia część, w której zobaczymy Daniela Craiga.

Czas pokaże, czy Ana De Armas sprawdzi się w tej roli i dorówna wcześniejszym partnerkom Agenta 007 takim, jak: Halle Berry, Bérénice Marlohe, czy Izabelli Scorupco.

Reklama



***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ana de Armas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy