Reklama
Reklama

Andrzej Duda o żonie: Funkcje pierwszej damy wykonuje wzorowo! Kocham ją i płacę za nią ZUS!

Andrzej Duda (43 l.) udzielił wywiadu, w którym zaprzeczył rzekomym plotkom o kryzysie w jego małżeństwie z Agatą.

Od pewnego czasu tabloidy donoszą o nie najlepszych relacjach pomiędzy parą prezydencką. Plotki nasiliły się, gdy Agata Kornhauser-Duda nie pojawiła się na 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Mówiło się, że małżonkowie w wielu kwestiach różnią się światopoglądowo i to ponoć wpłynęło na ochłodzenie ich relacji. Rzecznik prezydenta natychmiast zareagował na te rewelacje i oznajmił, że to tylko wyssane z palca plotki i para prezydencka ma się świetnie.

Potwierdzeniem jego słów miało być wspólnie pojawienie się trzymających się za rękę Andrzeja i Agaty na Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Reklama

Teraz prezydent postanowił udzielić wywiadu "Super Expressowi". Ujawnił w nim kilka szczegółów z ich życia rodzinnego, w którym to, jak zapewnił, nie dzieje nic specjalnie sensacyjnego i niezwykłego.

"Mam wspaniałą, mądrą, bardzo dobrą żonę, którą ogromnie kocham. Jesteśmy normalnym małżeństwem. W małżeństwie są spory o różne kwestie, o wychowanie dzieci, o to, jak się zachować w danym momencie, jeśli chodzi o sprawy domowe, o to, jak wydać domowe pieniądze. Są spory o różne rzeczy i to jest naturalne. Każde z nas ma swoje poglądy na wszystkie sprawy" - tłumaczy prezydent.

W dalszej części rozmowy nie może się nachwalić żony, która wypełnia swoje funkcje wręcz idealnie.

"Moja żona funkcję pierwszej damy wykonuje wzorowo. Jest osobą bardzo niezależną i to, że nie zabiera od początku głosu w sprawach politycznych, jest jej decyzją. Nie było łatwo jej przekonać do tej roli. Ale uznałem, że będzie wspaniałą pierwszą damą. Rolą pierwszej damy nie jest robienie polityki, bo to rola męża. Pierwsza dama jest osobą, którą powinna się starać świadczyć dobro" - podkreśla.

Niestety, za swoją działalność pierwsza dama nie dostaje żadnego wynagrodzenia. W czasie kadencji męża nie może też pracować. Duda jednak uspokaja!

"Do 10 każdego miesiąca odprowadzam żonie z mojego wynagrodzenia składkę ZUS" - zdradza.

Prezydent opowiedział też o tym, że jego żona ma spory wpływ na styl życia i zdrowe żywienie, dzięki czemu udaje im się zachować niezłe sylwetki.

"Staramy się jeść rozsądnie, co widać chyba zwłaszcza po moje żonie" - podsumowuje.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agata Duda | Andrzej Duda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy