Reklama
Reklama

Andrzej Grabowski i Anita Kruszewska: Nieoczekiwany zwrot akcji!

Wygląda na to, że zapowiadany od kilku miesięcy rozwód Andrzeja Grabowskiego (64 l.) i Anity Kruszewskiej (45 l.) nie odbędzie się!

Jak dowiedziało się "Życie na Gorąco", aktor zgodził się płacić żonie stałą miesięczną kwotę i gotów jest na kolejne ustępstwa, o których wcześniej nie chciał nawet słyszeć.

Chodzi o wycenę dworku w podwarszawskim Wężyku. Aktor uwielbia to miejsce i chciałby je zachować. Za pośrednictwem prawników małżonkowie ustalili, że dokonają wyceny nieruchomości, co otworzy drogę do ewentualnych rozliczeń finansowych między nimi. Według informacji gazety wciąż nie udało się powołać biegłego.

Dlaczego Anita Kruszewska woli otrzymać swoją część wartości dworku w gotówce? Docierają do nas dalsze niepokojące sygnały na temat stanu jej zdrowia. Żonie Andrzeja Grabowskiego znacznie pogorszył się wzrok i nie jest już w stanie samodzielnie prowadzić. A Wężyk leży kilkadziesiąt kilometrów od centrum Warszawy.

Reklama

Córka Kruszewskiej, która na co dzień mieszka w Szwajcarii, rozpoczęła poszukiwania kliniki, która zaopiekuje się mamą. Niedawno pani Anita trafiła do warszawskiego szpitala z podejrzeniem udaru, ale wyszła stamtąd bez dokładnej diagnozy.

- To z całą pewnością nie był udar - mówi osoba z jej otoczenia. Najbliżsi Kruszewskiej wierzą, że za granicą znajdzie ona odpowiednią pomoc i, co najważniejsze, rehabilitację, która pozwoli jej wrócić do pracy zawodowej. Tyle że ta rehabilitacja będzie kosztowna.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Śledząc rozwój wydarzeń w małżeństwie popularnego aktora, można odnieść wrażenie, że zarówno on, jak i młodsza od niego o prawie dwie dekady żona prowadzą jakąś zadziwiającą grę.

Stawką w niej wcale nie jest rozwód, ale pieniądze. Wygląda na to, że większość spornych kwestii da się uregulować bez formalnego rozwodu. Do dziś nie wiadomo, co się stało, że udane, jak się wydawało, małżeństwo popularnego aktora znalazło się w tak poważnym kryzysie. Do mediów płyną sprzeczne sygnały. Raz słyszymy, że to Andrzej Grabowski chciał się rozwieść, innym razem, że Anita Kruszewska. A teraz - że żadne z nich!

W dodatku małżonkowie w ogóle ze sobą nie rozmawiają. Komunikują się przez adwokatów lub... media. Kiedy jakiś czas temu ukazały się zdjęcia Andrzeja Grabowskiego z inną kobietą, ten powiedział: - Nie mam żadnej kobiety, nie układam sobie życia na nowo. Bardzo żałuję, że to, co było dotychczas, się skończyło.

***

Zobacz więcej materiałów o gwiazdach:

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Grabowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy