Reklama
Reklama

Aneta Zając nie była pierwsza. Mikołaj Krawczyk zostawił dla niej inną kobietę!

Mikołaj Krawczyk (33 l.) przez dziesięć lat grał Pawła Krzyżanowskiego w "Pierwszej miłości". To właśnie z powodu tego serialu przed laty zrobiło się o nim głośno. Popularność przyniósł mu również związek z Anetą Zając. Okazuje się, że dla pięknej aktorki Mikołaj porzucił swoją poprzednią miłość...

33-letni aktor, choć wydaje się to niewiarygodne, wkrótce będzie świętował dwudziestą rocznicę debiutu na scenie! Jak to możliwe?

Aktor jest synem Marii Mielnikow-Krawczyk i Mirosława Krawczyka, pary aktorów od lat związanych z Teatrem Wybrzeże. I to tam jako 13-latek zagrał Johna, jedną z głównych ról w spektaklu "Piotruś Pan"

Choć wcześniej występował w różnych programach dziecięcych, to właśnie wtedy, gdy stał na scenie i usłyszał brawa, po raz pierwszy zaczęła w nim kiełkować myśl, że powinien iść w ślady rodziców.

- Dzieciństwo przesiedziałem albo w teatralnej garderobie, albo na widowni - wyznaje dziś. - W domu też ciągle słuchałem rozmów o teatrze. Ale sam do tego zawodu dojrzewałem stopniowo. Miałem świadomość, co on ze sobą niesie, jakie są jego pułapki i niebezpieczeństwa i na co trzeba uważać - podkreśla.

Reklama

Po 10-letniej nauce w szkole baletowej, Mikołaj postawił na aktorstwo i studia w łódzkiej filmówce - tej samej uczelni, którą kiedyś ukończyła jego mama.

Związek bez przyszłości

Przez kilka lat związany był z grającą w "Pierwszej miłości" Anetą Zając. Związek jednak nie przetrwał. Ciekawostką jest fakt, że dla Anety Krawczyk zostawił inną swoją "wielką miłość".

- Zawsze byłem bardzo kochliwy - przyznał w wywiadzie przed kilkoma laty.

- Gdy spotkałem Anetę, też tkwiłem w związku bez przyszłości. Aneta jest niezwykłą kobietą. Nie od razu człowiek wie, jaka jest naprawdę. Trzeba do niej dotrzeć, spędzić z nią dużo czasu, by się zachwycić. W dodatku dla mnie samo zewnętrzne piękno kobiety to nie wszystko. Ona musi mieć też piękną duszę. I Aneta ją ma! - zachwycał się.

Uroczej parze serialowych ulubieńców wszyscy dopingowali, zwłaszcza kiedy przed trzema laty urodziły się im bliźniaki, Robert i Michał.

Aneta uwiodła też rodziców partnera, którzy z otwartymi ramionami chcieli ją przyjąć do rodziny.

- Zakochali się w niej od pierwszego wejrzenia. Nie mówiąc już o tym, że wysoko cenią jej aktorstwo, znacznie wyżej niż moje. I mają rację! - opowiadał Krawczyk. 

Chcę się żenić

Niestety, wkrótce sprawy się skomplikowały. Mikołaj poznał na planie tego samego serialu Agnieszkę Włodarczyk (33). Rozstanie aktora z matką jego dzieci do dziś budzi ogromne emocje.

- Jeśli ktoś ma odwagę stanąć z otwartą przyłbicą i powiedzieć: muszę zmienić swoje życie, bo coś się wypaliło, bo nie chcę się udusić, to już jest to źle oceniane. A czasem trzeba umieć zostawić coś, co już nie działa, żeby zrobić miejsce na szczęście - broni się aktor.

Jak sam mówi, pierwszy raz czuje, że naprawdę chce się ożenić. Zapewnia też, że nową partnerkę zaakceptowali jego rodzice, traktują ją poważnie i zapraszają na święta...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Mikołaj Krawczyk | Aneta Zając | Agnieszka Włodarczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama