Reklama
Reklama

Aneta Zając przeszła niesamowitą metamorfozę. Fani wręcz jej nie poznają!

Aneta Zając (37 l.) pochwaliła się w sieci efektami swojej zaskakującej przemiany. Z dziewczyny z sąsiedztwa aktorka zmieniła się w istną seksbombę. Co stoi za jej metamorfozą?

Aneta Zając popularność zdobyła dzięki roli Marysi w "Pierwszej miłości". 

Swego czasu kreowana była na jedną z największych gwiazd Polsatu. Pomóc miał jej w tym udział w "Tańcu z gwiazdami".

Tabloidy z kolei chętnie rozpisywały się na temat jej życia prywatnego. 

Zając do dzisiaj zresztą z ojcem swoich dwóch synów spotyka się w sądzie, bo wciąż nie mogą dojść do porozumienia. 

Oficjalnie Aneta wciąż jest singielką, choć przez jakiś czas portale plotkarskie rozpisywały się o jej bliskiej znajomości z Patrykiem Ignaczakiem, ojcem pierwszej córki Anny Wendzikowskiej. 

Sami zainteresowani nie potwierdzili jednak tych rewelacji. 

Co zatem stoi za jej ostatnią metamorfozą, która poruszyła jej fanów?

Reklama

Zając zamieściła bowiem na swoim Instagramie zdjęcie, na którym trudno ją rozpoznać.

Aktorka pozuje na niej w zupełnie nowej fryzurze i w mocnym makijażu, czego dotychczas unikała. Uwagę zwracają też nieco powiększone usta.

Nie obyło się jednak bez wpadki. Internauci skrytykowali jej sztuczne rzęsy, które zostały doczepione dość niestarannie.

"Pięknie. Tylko rzęska się odkleiła…", "Odkleiła się Pani rzęsa", "Coś nie tak z jej rzęsami", "Fotomontaż, rzęski nad lewym oczkiem krzywo. Poza tym ładnie" - pisali fani. 

A wam jak się podoba przemiana Anety?

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aneta Zając
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy