Reklama
Reklama

Aneta Zając wspomina dzieciństwo

Aneta Zając (32 l.) wyznała, że choć w dzieciństwie uchodziła za grzeczną dziewczynkę, czasem dawała się we znaki.

Aneta Zając odczasu występu w "Tańcu z gwiazdami" coraz chętnie udziela wywiadów.

Ostatnio zebrało jej się na wspomnienia i w krótkiej rozmowie z "Show" postanowiła powspominać swoje dzieciństwo.

Jak sama przyznała, nie była wcale taka grzeczna jak wszyscy myśleli. Kiedy rodzice nie widzieli, np. chętnie spędzała czas na trzepaku, czego nie wolno jej było robić.

"Bawiliśmy się tam z kolegami, kiedy dorośli nie widzieli. Mieliśmy zakaz wychodzenia na trzepak" - powiedziała z uśmiechem.

Zdradziła również, że od zawsze chciała być aktorką, stąd nie wahała się, by startować do PWST.

Reklama

Problemem była dla niej jedynie przeprowadzka z Warszawy do Łodzi, gdzie dostała się na wymarzone studia.

"Musiałam się przeprowadzić i to był szok. Nowe miasto, nowi ludzie, nowa szkoła" - wyznała.

Jej życie nieco zmieniło się, gdy dostała rolę w "Pierwszej miłości".

Była wtedy na 3. roku studiów.

W rozmowie z "Show" wyznała jeszcze, że choć rodzice czasem narzekają na jej zawód, to wie, że są z niej dumni.

Myślicie, że teraz na dobre zagości w show-biznesie?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aneta Zając
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy