Anna Lewandowska potwierdziła plotki! Wielkie zmiany w ich życiu!

Anna w ostatniej rozmowie przyznała, że jest cała w nerwach, bowiem Robert ma spore szanse na to, by pobić historyczny rekord Bundesligi, który lata temu ustanowił legendarny niemiecki piłkarz. 

"Wierzę w Roberta całym sercem i myślę, że uda mu się pobić rekord Gerda Müllera. Nasze życie to tak naprawdę piłka, ale często tematy sportowe zostawiamy za drzwiami" - wyznała w Radiu ZET Anka.

"Lewa" dodała, że w końcu będzie miała okazję obejrzeć mecz z udziałem męża z trybun. Z powodu pandemii nie było to możliwe. 

"Każdy piłkarz może zabrać swoją żonę na ten mecz. Jeszcze nie wiem, czy na niego polecę, wszystko ze względu na dzieci" - dodała jednak. 

Po tym meczu niestety Anna nie nacieszy się zbyt długo mężem. Kobieta nie kryje rozgoryczenia, bo przez te wszystkie lata nauczyła się "rezygnować"...

"Będziemy mogli spędzić razem tylko dwa dni, bo później zaczyna się zgrupowanie kadry. Nauczyłam się rezygnować z planów biznesowych i wybieram spędzanie czasu z rodziną. Po urodzeniu Laury 'dałam na luz'. Mimo pandemii, cały czas brakuje nam wspólnych chwil tylko we czwórkę. Szykuję wspólny projekt z moim mężem. Pracujemy nad nim już od roku, a szczegóły pojawią się w ciągu kilku dni" - dodała tajemniczo.

Przy okazji pochwaliła Roberta, który ponoć jest świetnym partnerem biznesowym i dodała, jaką z kolei ona ma ważną misje do spełnienia.

"Zadaje dużo pytań, na które trzeba znać odpowiedź. Robert jest bardzo wymagający, ale wprowadzamy balans i dobrze uzupełniamy się również w biznesie. (...) Moją dużą misją jest zmienianie nawyków Polaków na zdrowsze. Ponad 30 proc. z nich chce zmienić swój tryb życia" - przechwala się gwiazda.

2020 był dla Anny bardzo intensywny. Zapewniła, że nie przeleżała go na kanapie...

"Rok temu wystartowała moja firma cateringowa. […] A przede mną premiera nowego produktu kosmetycznego. Mogę podpowiedzieć, że będzie to coś kobiecego, zmysłowego i paryskiego. Dzisiaj wystartowałam z nową kolekcją ubrań sportowych" - wylicza obrotna Anna.

Czekacie na wspólny projekt "Lewych"?

***