Reklama
Reklama

Anna Powierza przeżywa trudne chwile. We wstrząsających słowach pożegnała mamę

Anna Powierza (39 l.) właśnie zmaga się chyba z najtrudniejszym czasem w swoim życiu. Zmarła mama aktorki, a ona postanowiła ją pożegnać we wzruszającym wpisie.

Choć gwiazda "Klanu" nigdy nie miała szczęścia w miłości, zawsze wiedziała, że może liczyć na wsparcie swojej rodziny.

Samotnie wychowuje córkę Helenkę i w tej kwestii zawsze pomagała jej ukochana mama. Niestety 9 grudnia aktorka opublikowała przykry wpis na swoim profilu w mediach społecznościowych, w którym żegna swoją mamę.

Okazało się, że niestety kobieta zmarła po długiej walce z nowotworem. 

"Nigdy już nie będzie dobrze. Nigdy już nikt nie powie do mnie córeczko. Nie będzie wierzył we mnie mimo wszystko i najbardziej. Nie przytuli, gdy będę płakać. Nie powie załóż czapkę, bo wieje ani nie każe się uczesać mimo tego, że mam już czterdzieści lat i doskonale wiem, kiedy trzeba to robić.

Reklama

Nie pogłaszcze, gdy świat jest zły i nie będzie przekonany, że i tak jestem najpiękniejsza i najmądrzejsza. Serce mi pęka, boli okrutnie, mamuniu, nie mam pojęcia, jak sobie bez Ciebie poradzę.Nie będziesz z Helenką wybierać ciuchów, choć miałaś się tym zająć. Masz znakomity gust a ja się przecież na tym kompletnie nie znam. Nie nauczysz jej śmiać się mimo wszystko, tym więcej i głośniej, im jest w życiu gorzej.

Ja jej tego nie nauczę, ciagle przecież już teraz płaczę. Kto mi powie, że książka którą teraz piszę, jest dobra...? Ty zawsze to mowiłaś, dodawałaś mi wiary i sił w każdym moim nowym przedsięwzięciu. Nie widziałaś mojego nowego przedstawienia, a do premiery było tak blisko.Nie złożysz mi życzeń urodzinowych, a ja Cię już nie uściskam na święta, ani nie powiem, że damy radę i kolejny rok będziemy walczyć.

Nic już Ci nie powiem, chociaż tyle bym chciała, a jeszcze więcej bym chciała usłyszeć, co myślisz, a przede wszystkim, że będzie dobrze. Bez Ciebie już nigdy nie będzie. Zostałam sama. Płaczę, chociaż wiem, że teraz pewnie jest Ci już dobrze, nie cierpisz, tylko rozbawiasz do łez jakąś grupę aniołów.

Mamuś, jesteś moim wzorem, moją inspiracją, cieszę się ze mogłam być własnie Twoją córką i tyle się od Ciebie nauczyć. Dziękuję za każdy dzień, za uścisk, za wszystko. Straszliwie Cię kocham i dziś myślę sobie, że za rzadko Ci to mówiłam. Jeśli ktoś może, to bardzo proszę, żeby się za moją mamę pomodlił".

Nie da się ukryć, że słowa aktorki chwytają za serce. W licznych komentarzach pod dramatycznym wpisem, można zobaczyć, jak wiele wsparcia Ania dostała od swoich wiernych fanów.

Niestety przed nią trudne chwile i z pewnością niezbyt wesołe święta Bożego Narodzenia, więc każde wsparcie jest teraz dla niej bardzo cenne. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Powierza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy