Reklama
Reklama

Anna Przybylska zmarła siedem lat temu! Teraz to dopiero wyszło na jaw...

Trudno uwierzyć, że od śmierci Anny Przybylskiej minęło już siedem lat. Aktorka zmarła 5 października 2014 roku, ale wciąż żywa jest pamięć o niej. Pielęgnują ją nie tylko bliscy artystki, ale też fani, którzy ją uwielbiali. Teraz jeden z tabloidów odkrył zaskakujące fakty dot. jej kariery. Przybylska mogła zastąpić Małgorzatę Rozenek!

Anna Przybylska przegrała wyczerpującą walkę z nowotworem trzustki. Jej śmierć wstrząsnęła całą Polską. Zaledwie 36-letnia aktorka osierociła trójkę dzieci i zakochanego w niej bez pamięci Jarosława Bieniuka.

Na ekranie zadebiutowała już jako 20-latka. To właśnie wtedy zagrała w filmie Radosława Piwowarskiego Ciemna strona Wenus". Widzowie pokochali ją jednak przede wszystkim za rolę policjantki Marylki w serialu "Złotopolscy".

Przybylska zagrała również w "Daleko od noszy", "Dzień Świra", czy "Komisarz Alex". Była zaangażowana również w kampanie wielu marek, a w portfolio nie zabrakło również profesjonalnych sesji zdjęciowych.

Reklama

Zaskakujące, do jakich programów zaproszono Przybylską!

Teraz "Super Express" podaje, że Anna Przybylska mogła zastąpić Małgorzatę Rozenek-Majdan i Małgorzatę Foremniak w słynnych produkcjach TVN. Okazuje się, że aktorka starała się o rolę w serialu "Niania", którą ostatecznie dostała Agnieszka Dygant.

Ale to jeszcze nie koniec przygód z telewizją. Jak podaje "Super Express", stacja zaproponowała jej udział w "Perfekcyjnej Pani Domu". Rolę ekspertki otrzymała jednak Małgorzata Rozenek.

Jesteście zaskoczeni?

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/

Danuta Holecka w końcu się doczekała! Zaskakujące wieści płyną z TVP!

Zdruzgotana Patrycja Markowska przekazała wstrząsające wieści i błaga o pomoc: Ciężko na to patrzeć!

Agnieszka Włodarczyk drży o dziecko. "Jak żyć bez strachu"

Przegapiłeś najnowszy odcinek "Love Island. Wyspa miłości"? Nic straconego! Oglądaj na PolsatGo już TERAZ! 


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy