Reklama
Reklama

Barbara Brylska o śmierci syna Filipa Chajzera: Głęboko współczuję!

Z takiej tragedii, jaka niedawno spotkała Filipa Chajzera (31 l.) i jego rodzinę, trudno się podnieść. Czy młodemu dziennikarzowi uda się na nowo odnaleźć sens życia?

Dziennikarz Filip Chajzer (31) po nagłej śmierci dziewięcioletniego syna Maksymiliana napisał na Facebooku:

„Straciłem moje dziecko. Syna, którego kochałem nad wszystko na świecie.

Moje życie właśnie straciło sens. Jestem w bardzo złym stanie”.

Czy prezenter zdoła się podnieść po takiej niewyobrażalnej tragedii?

Aktorka Barbara Brylska, której córka 20-letnia Basia w 1993 r. zginęła w wypadku samochodowym, przetrwała dzięki miłości syna, Ludwika.

On w dniu śmierci siostry, poprosił matkę: „Mamusiu, żyj dla mnie!”.

Reklama

Dzisiaj żyje dla niego i dla wnuka. Stara się też jak najwięcej pracować i mieć zajętą głowę, by nie myśleć o tragedii.

Ta wspaniała aktorka doskonale wie, co teraz czują rodzice 9-latka, ale zaznacza, że nie ma jednego sposobu na to, jak nauczyć się na nowo żyć po takim dramacie...

"Strata dziecka to sprawa tak osobista, że nie można w żaden sposób radzić komukolwiek, jak sobie poradzić z tym bólem.

Nie znam państwa Chajzerów, ale głęboko im współczuję.

Najlepiej, żeby podtrzymywały ich na duchu osoby, które ich znają.

Ci ludzie będą wiedzieli najlepiej, co powiedzieć" – wyznała Brylska "Twojemu Imperium".

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Brylska | Filip Chajzer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy