Barbara Kurdej-Szatan przestrzega przed podróżą na Białoruś: "Jest śmiertelnie niebezpiecznie"

Barbara Kurdej-Szatan ostro namieszała! Jej wpis, w którym nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej mordercami, odbił się szerokim echem w mediach. Wiele osób publicznych wypowiadało się na temat słów aktorki.

Swój komentarz dodał również Jacek Kurski, który oznajmił, że nie ma już dla niej miejsca w TVP i w serialu "M jak miłość" (sprawdź!). Sprawą zajęła się także prokuratura, która będzie badać m.in. wpis Barbary Kurdej-Szatan.

Nie zabrakło również głosów wsparcia. Kilka miłych słów o słynnej Blondynce z popularnej sieci komórkowej, powiedziała m.in. Anna Mucha, Kasia Warnke czy Maria Sadowska. Celebrytki solidaryzują się z aktorką.

Basia kilkukrotnie przeprosiła już na Instagramie, ale wiele wskazuje na to, że straciła sympatię wśród ogromnej rzeszy odbiorców, którym nie podoba się, w jaki sposób potraktowała służących na granicy funkcjonariuszy.

Aktorka żywo zaangażowała się jednak w sytuację na wschodzie Polski. Dzisiaj opublikowała informację od "Rodziny Bez Granic". Poprosiła też, by zamieszczone w poście słowa przekazać dalej. Kurdej-Szatan publikując wpis, przestrzega przed podróżą na Białoruś.

Nie da się ukryć, że sytuacja na granicy robi się coraz bardziej poważna. Celebryci nie tylko apelują o pomoc dla potrzebujących uchodźców, ale przypominają również o kwestiach bezpieczeństwa.

Zobacz też:

Maja Ostaszewska pokazała dramat na granicy! Widać obozowiska uchodźców!

Mucha nie wytrzymała i powiedziała to o Kurdej-Szatan! Co za słowa!

Małgorzata Rozenek-Majdan skomentowała Marsz Niepodległości

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie pomponik.pl