Reklama
Reklama

Barbara Kurdej-Szatan wreszcie będzie mogła zajść w drugą ciążę?

Do tej pory realizacja marzenia o drugim dziecku była daleka. Teraz wszystko może się zmienić. Czyżby Barbara Kurdej-Szatan (32 l.) wreszcie mogła powalczyć o to, by znów zajść w ciążę?

Złość, strach, przygnębienie. Z takimi emocjami musiała zmagać się Barbara Kurdej-Szatan, gdy lekarze odradzali jej zajście w drugą ciążę.  

To był ogromny cios. Aktorka jest mamą 5-letniej Hani i razem z mężem Rafałem Szatanem (31 l.) marzą o tym, by ich córeczka miała rodzeństwo. Ale badania nie pozostawiły wątpliwości. Kurdej-Szatan choruje na boreliozę. W tym wypadku lekarze zalecają ostrożność.  

Gwiazda serialu "W rytmie serca" na jakiś czas zrezygnowała więc z planów powiększenia rodziny. Choroba odkleszczowa bardzo osłabia organizm, a wtedy staje się on podatniejszy na wiele innych schorzeń. Nawet przy "zwykłych" chorobach często występują powikłania.  

Reklama

- Osoby chorujące na boreliozę nie powinny zachodzić w ciążę - smutnym głosem przekonuje tygodnik "Świat i Ludzie" aktorka.  

Zakażonej bakterią aktorce lekarze zaordynowali różne metody leczenia. Barbara zaraziła się boreliozą podczas zdjęć plenerowych do serialu "M jak miłość". Długo nie miała świadomości, że dotknęła ją poważna choroba. Nie czuła się dobrze, ale uważała, że bóle i złe samopoczucie są wynikiem przemęczenia, stresu i zbyt intensywnego trybu życia. 

Kiedy wreszcie ustalono przyczynę dolegliwości, aktorka natychmiast zaczęła się leczyć. Przez pięć tygodni brała po pięć antybiotyków o szerokim spektrum działania. Niewiele pomogły. Za to bardzo osłabiły jej żołądek.  

Barbara Kurdej-Szatan zdecydowała się wówczas na kolejną terapię, tym razem za pomocą ozonu. Ale i z niej musiała zrezygnować, bo uszkadzała jej żyły. Spróbowała więc na niekonwencjonalnej metody leczenia prądami. Przeszła też na restrykcyjną dietę, ułożoną specjalnie dla niej przez dietetyczkę z Gdyni. Z jej jadłospisu zniknął nabiał, cukier i gluten.  

- W mojej rodzinie są przypadki wyleczonej boreliozy, bliscy nie mają już żadnych objawów. To daje mi nadzieję - deklaruje aktorka. 

Kurdej-Szatan jest optymistką. - Z tą chorobą można wygrać. Powrót do całkowitego zdrowia to najważniejszy plan. Potem przyjdzie czas na inne - wyznaje.  

Czy ten czas właśnie nadchodzi? Aktorka niedawno wróciła na plan serialu "M jak miłość". W pracy spotkała się z Krystianem Wieczorkiem (42 l.), którego żona Maria Szafirska (25 l.) także cierpi na chorobę odkleszczową. Jest w ciąży i dobrze ją znosi, nie mogąc doczekać się rozwiązania.  

Przykład koleżanki obudził w Barbarze nową nadzieję. Skoro u chorej na tę samą chorobę ciąża przebiega wręcz książkowo, może warto się nad tym zastanowić i nie odkładać już decyzji o dziecku? Wszak kiedyś aktorka powiedziała, że nie ma większego szczęścia dla kobiety niż urodzenie dziecka.

***
Zobacz więcej materiałów:

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Kurdej-Szatan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy