Reklama
Reklama

Basia Kurdej-Szatan podpisała gigantyczny kontrakt reklamowy? Padła konkretna kwota!

Jeden z magazynów podał, że Basia Kurdej-Szatan (35 l.) właśnie podpisała lukratywny kontrakt reklamowy z producentem obuwia. Sprawdziliśmy u źródła.

Ostatni rok nie był dla niej łatwy. Z powodu koronawirusa zostały zamknięte teatry i Barbara została bez pracy. Gdy dwa lata temu pożegnała się z Telewizją Polską, to właśnie występy na scenie gwarantowały jej stałe źródło dochodu. Lockdown zmienił wszystko.

W przeciągu minionego roku wystąpiła zaledwie kilka razy - w spektaklu "Chicago" i "Pikantni". Podobnie sprawa wyglądała z pracą na planach zdjęciowych.

Ten trudny czas poświeciła dzieciom - 9-letniej Hani i malutkiemu Heniowi, który na świat przyszedł kilka miesięcy temu.


Cały czas dogląda też prac wykończeniowych w ich nowym apartamencie, który pod koniec ubiegłego roku kupiła wraz z mężem (sprawdź!) w Warszawie.

Kurdej Szatan podpisała kontrakt reklamowy?

Reklama

Magazyn "Na Żywo" podaje, że aktorka znana z kampanii operatora sieci komórkowej nie musi obecnie martwić się o pieniądze, jak wielu jej kolegów po fachu, bo... podpisała kolejny lukratywny kontrakt reklamowy, tym razem z producentem obuwia. Czy faktycznie?

Skontaktowaliśmy się z samą zainteresowaną. Co ciekawe, była nieco zaskoczona rewelacjami gazety...

Basia Kurdej-Szatan wraca do pracy

Przy okazji zdradziła, że niebawem znowu zobaczymy ją na deskach teatralnych. Obowiązków przybędzie, przy małym Heniu pomogą więc dziadkowie, których obecność jest nieoceniona.

Mąż Basi przez dwa miesiące pracował w Teatrze Muzycznym w Łodzi, próby zostały jednak wstrzymane ze względu na pandemię i wrócił do Warszawy. Teraz - jak mówi Basia - "przygotowuje się do koncertów i pracuje na planach zdjęciowych w stolicy". Rodzina znowu jest razem i wszystko zaczyna się układać.

Jest szansa, że do nowego apartamentu para przeprowadzi się już jesienią. Zależy im na tym, aby w nowym roku szkolnym na stałe zamieszkać w centrum stolicy - tak by córka Hania miała blisko do szkoły.


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy