Reklama
Reklama

Beata Kozidrak po wielu latach pogodziła się z bratem!

Przez wiele lat Beata Kozidrak (55 l.) była skłócona z bratem. Ale jest przełom w ich kontaktach. Czy ponownie nawiążą nić porozumienia?

Ostatnie tygodnie były dla niej pełne wzruszeń. 

Beata Kozidrak nie chciała kończyć kolejnego roku z niezałatwionymi sprawami. 

Właśnie dlatego postanowiła po raz pierwszy od dawna spotkać się ze swoim bratem, Jarosławem (60 l.). 

Ich relacja przez wiele lat była trudna, na co dzień nie mieli kontaktu. 

- Beacie to ciążyło, ale kiedy jeszcze mieszkała z mężem, Andrzejem Pietrasem (61 l.), spotkanie było niemożliwe. Nie chciała, by brat stał się powodem kłótni z mężem, który za nim nie przepada. Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, aby to zmienić. Widzieli się w święta. I było to spotkanie pełne wzruszeń - zdradza "Dobremu Tygodniowi" osoba z bliskiego otoczenia artystki. 

Reklama

Postępowanie Beaty zrobiło wrażenie na jej mamie, która nie mogła pogodzić się z tym, że jej pociechy oddaliły się od siebie. 

A przecież dobrze pamięta, że gdy byli dziećmi, jedno za drugim skoczyłoby w ogień. 

Jarek opiekował się młodszą siostrą, a ona była w niego wpatrzona jak w obraz. 

- Nasza rodzina podzielona była tylko w rozmowach. Tata z siostrą Mariolą rozprawiali z przejęciem o budowach, bo tata w tej branży pracował. A ja z bratem Jarkiem, o muzyce - wspomina Beata Kozidrak.

Jednak to porozumienie nie przetrwało. 

Ledwie kilka lat po tym, jak rodzeństwo założyło z Andrzejem Pietrasem zespół Bajm, Jarek musiał z niego odejść. Poszło o jego konflikt z Andrzejem. 

Dopiero dzisiaj, po prawie trzydziestu latach, relacje rodzeństwa wracają do normy.

Beata i Jarek znów są sobie bliscy, wspierają się i wspólnie troszczą o ukochaną mamę Alicję.

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Beata Kozidrak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy