Reklama
Reklama

Beata Kozidrak: Wszystko, co powinniście wiedzieć o królowej polskiej sceny muzycznej!

Beata Kozidrak to niekwestionowana królowa polskiej piosenki. O jej twórczości wiadomo niemal wszystko... Na jednym z uniwersytetów powstała nawet praca doktorska na temat wokalistki, a Teatr Współczesny w Szczecinie wystawił spektakl oparty na jej życiu „Być jak Beata”. Być może już wkrótce ukaże się jej autobiograficzna książka... Tymczasem tylko u nas: Beata od A do Z.

A jak akceptacja 

Beata Kozidrak twierdzi, że długo trwało, zanim nauczyła się akceptować siebie taką, jaka jest.  

"Dziś lubię siebie, lubię swój zwariowany tryb życia, ale też swoją samotność i marzenia. Podążanie za marzeniami sprawia mi największą radość" - powiedziała w wywiadzie. 

B jak Bajm 

Muzyków tworzących Bajm (sprawdź!) Beata traktuje jak drugą rodzinę. 

"Gdy gramy duży koncert, często siedzimy później do białego rana i dzielimy się wrażeniami. Bajm to całe przedsiębiorstwo i żeby dobrze funkcjonowało, wszystko musi idealnie współgrać. Przyzwyczailiśmy publiczność do wysokiego poziomu i nie widzę powodów, żeby go obniżać, więc wiele wymagam od siebie i wszystkich z zespołu" - twierdzi. 

Reklama

C jak czas

"Można zatrzymać czas, jeśli ciągle nie użala się nad sobą" - to motto Beaty Kozidrak. 

Gwiazda, która w maju ubiegłego roku świętowała 60. urodziny, uważa, że żadna kobieta nie powinna bać się... czuć fajnie i młodo.  

"Nie wolno powtarzać sobie, że z racji wieku nie wypada tak czy inaczej ubrać się lub uczesać, tak czy inaczej zachowywać. Jeśli kobieta czuje się młodo, nie powinna niczego sobie bronić, tylko żyć pełnią życia. Tylko wtedy można oszukać mijające tygodnie, miesiące i lata" - powiedziała w rozmowie z magazynem "Pani". 

D jak dzieci

Beata przyznaje, że nie zawsze potrafiła być tak cudowną matką, jaką chciałaby być. Nigdy jednak nie uciekała od problemów córek. Mówi, że kiedy jej potrzebowały, zawsze mogły na nią liczyć, bo cała była ich: pocieszała je, wspierała, doradzała.  

"Z pewnością nie jestem typem surowej matki. Chciałam dać Agacie i Kasi takie poczucie bezpieczeństwa, jakie sama otrzymałam od rodziców. Do znudzenia powtarzam córkom, że muszą iść w życiu swoją drogą i mieć w sobie upór w dążeniu do celu" - mówi i dodaje, że jest bardzo dumna z tego, że jej córki wyrosły na wspaniałe kobiety. 

E jak ekstrawagancja 

Beata nie kryje, że lubi ekstrawagancję w ubiorze, ale ostatnio wybiera spokojniejsze kreacje. Sama decyduje o swoim wyglądzie, bo chce - to jej słowa - być prawdziwa. 

"Makijaż i strój na scenie często podkreślają dramaturgię piosenek (sprawdź!). Z ukazaniem się kolejnej płyty zmienia się mój wizerunek, musi odzwierciedlać nastrój muzyki i tekstów. Zupełnie się nie przejmuję opiniami, że nie mam gustu. 

Na pewno nigdy nie dam się przerobić stylistom. Sama sobie projektuję kostiumy z pomocą projektantki, z którą współpracuję od lat. Wiem, jak chcę wyglądać i tak było od początku. A że niektórym moje pomysły wydają się ekstrawaganckie, to już ich sprawa..." - mówi. 

F jak film 

W październiku 2020 roku Beata Kozidrak ogłosiła na Instagramie, że powstanie o niej film.  

"Myślę, że moje barwne życie w ciekawy sposób można pokazać na ekranie. Będę wspierać twórców filmu, żeby powstał interesujący, piękny i mądry obraz, w którym będzie dużo muzyki. To się dzieje naprawdę!" - napisała. 

G jak głos 

"Najwspanialszym darem, jaki dostałam od losu, jest mój głos" - twierdzi wokalistka i dodaje, że jest dla swojego głosu... pełna podziwu, bo przy tak trudnych warunkach, w jakich nieraz występuje, przy takiej eksploatacji i przy wymagających tak dużej skali piosenkach, głos nigdy jej nie zawiódł, choć nic z nim nie robiła i w żaden sposób mu nie pomagała! 

Beata Kozidrak (posłuchaj nowej piosenki!) jest posiadaczką czterooktawowej skali głosu. 

H jak hit 

Beata doskonale wie, jaka piosenka może stać się hitem. Twierdzi, że po prostu to czuje. 

"Śpiewanie to mój zawód. Mam więc na temat śpiewania sporą wiedzę... Wiem, co się może podobać, co może stać się hitem. Potrafię odróżnić piosenkę, która wpada jednym uchem i wypada drugim, od takiej, która ma szansę zostać na znacznie dłużej w świadomości słuchaczy" - twierdzi. 

I jak internet  

Piosenkarka zdradziła niedawno, że nie zna się za bardzo na Internecie, chociaż zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo jest on w dzisiejszych czasach potrzebny. Najważniejsze dla niej jest, że - będąc daleko od bliskich - może poprzez Internet być bardzo blisko nich.  

"Umiem korzystać z Internetu, wiem, jak go używać, potrafię znaleźć w sieci potrzebne mi informacje, ale... na tym koniec" - żartuje.

J jak jedzenie  

"Zawsze, gdy jem w restauracji, uważnie smakuję potrawę, podpatruję i kombinuję, jak by ją zrobić w domu. Zrobienie czegoś wspaniałego do jedzenia to nie lada sztuka! Raz mi wychodzi, innym razem nawet się nie przyznaję, że coś gotowałam" - wyznała Beata w jednym z telewizyjnych programów śniadaniowych. 

Piosenkarka uchodzi za świetną kucharkę. Przyznała kiedyś, że gotować nauczyła ją... teściowa.  

"Często podsuwała mi pożółkłe karteczki z przepisami swojej babki i mamy, a każdy z nich wart był wypróbowania" - wspomina.  

Beata Kozidrak najbardziej ceni tradycyjną kuchnię polską. Egzotyczne potrawy są, według niej, dobre tylko wtedy, gdy zajada się je w egzotycznych krajach. 

K jak kaprysy 

Wokalistka Bajmu znana jest ze swego profesjonalizmu i dużych wymagań, jakie stawia współpracownikom, ale przede wszystkim sobie. Denerwuje się, gdy ktoś nazywa ją kapryśną... 

"Moje tzw. kaprysy wynikają z profesjonalizmu. Jeśli zdarza się, że docieram na koncert samolotem, to tylko dlatego, że tak jest po prostu wygodniej i szybciej. Po co mam tracić energię na kilkugodzinną podróż, skoro mogę ją zachować na scenę? Mam też prywatną garderobę i nie wyobrażam sobie, że mogłabym bez niej pojechać w trasę koncertową" - przyznała kiedyś. 

L jak listy 

Był czas, że Beata dostawała kilkadziesiąt listów dziennie! Fani opisywali jej w nich swoje problemy, dzielili się z nią tym, co czują podczas słuchania jej piosenek. "Kiedyś dostawałam mnóstwo listów typu: 

"Kocham cię Beata, kocham twoje piosenki..." Najcenniejsze były jednak dla mnie te listy, w których ludzie pisali, jak bardzo moja twórczość im pomaga" - mówi. 

Ł jak łzy 

Beata twierdzi, że szkoda jej czasu i energii na łzy, a jeżeli płacze, to tylko ze śmiechu, radości lub wzruszenia. Nigdy ze złości... 

M jak miłość  

Nie jest tajemnicą, że Beata Kozidrak jest zakochana... O mężczyźnie, którego obdarzyła uczuciem po rozwodzie, nie chce rozmawiać z mediami, ale w wywiadzie dla "Na żywo" przyznała, że znów kocha!  

"W wieku średnim spotkałam kogoś tak cudownego, z kim mogę wspaniale spędzać czas... W miłości wracam do źródeł, bo przeżywam ją jak nastolatka. Jestem bardzo szczęśliwa. Nie wiedziałam, że mam w sobie miejsce na taką mądrą i czasami zwariowaną miłość" - zdradziła. 

N jak nałogi 

"Nigdy nie dałam się nałogom" - twierdzi Beata i dodaje, że pod tym względem zawsze była bardzo rozsądna.  

"Szanowałam swój głos, a całonocne imprezy i papierosy na pewno nie wyszłyby mu na dobre. Jedyne, na co sobie pozwalam, to koniak, bo jak wiadomo świetnie działa na struny głosowe" - wyznała w wywiadzie dla "Dziennika Bałtyckiego". 

O jak odpoczynek 

Beata Kozidrak nie kryje, że uwielbia opalać się, leżąc nad brzegiem morza i nie myśląc wtedy o niczym poważnym. 

"Tyle, że nie potrafię siedzieć bezczynnie, więc odpoczywam bardzo... szybko. Poleżę sobie dwa dni na plaży, a potem przychodzą mi do głowy różne pomysły, wymyślam nowe teksty i szybko wracam do pracy" - mówi. 

P jak przyjaźń 

Wokalistka Bajmu bardzo żałuje, że ma niewielu przyjaciół...  

"Dla przyjaciół trzeba mieć zawsze czas, być obok nich, bardzo wiele z siebie dawać, niemal żyć ich życiem i wiedzieć, że tego samego można oczekiwać od nich. Tak rozumiem przyjaźń i podchodzę do tego bardzo poważnie. Nie mogę zaoferować takiego oddania nikomu innemu poza moją najbliższą rodziną" - wyznała kiedyś, pytana o to, jaką rolę w jej życiu odgrywa przyjaźń. 

R jak rodzina 

"Rodzina zawsze była, jest i będzie dla mnie najważniejsza. Dla niej poświęciłabym naprawdę wszystko" - twierdzi Beata. 

S jak szafa  

Piosenkarka nienawidzi pakować i rozpakowywać walizek. Przyznaje, że zawsze miała z tym ogromny problem, więc mąż zrobił jej... przenośną szafę. Dziś żartuje, że nie ma już męża, ale z szafy ciągle korzysta.  

"Jest olbrzymia, praktyczna, z dużym lustrem i na kółkach. Dzięki niej nie muszę niczego szukać i nigdy niczego nie zapominam zabrać ze sobą w trasę koncertową czy w podróż" - mówi. 

T jak temperament 

Beata ma opinię kobiety z temperamentem. Sama jednak twierdzi, że "temperamentna" tylko... bywa.  

"Cóż, czasem jestem energiczna, czasem nostalgiczna, ale zawsze naturalna i prawdziwa. Kiedy jestem na scenie, nie oszukuję, bo publiczność natychmiast wyczuwa najmniejszy nawet fałsz. Ludzie otwierają się tylko wtedy, gdy czują, że to, co chcę im przekazać śpiewając, jest prawdziwe. Dlatego wciąż jestem sobą" - twierdzi. 

U jak uczucia 

W szczerej rozmowie z magazynem "Viva!" Beata Kozidrak powiedziała, że wierzy, że jeśli ktoś potrafi kochać, to też z pewnością będzie kochany. 

"Dookoła tyle jest złych emocji, nienawiści... Ludzie patrzą na siebie wilkiem, wszyscy są zagubieni, walczą o byt, ale dlaczego zamiast wrzeszczeć na siebie, nie możemy uśmiechnąć się do siebie? Bardzo chciałabym, żeby ludzie byli dla siebie lepsi i milsi. Kochajmy się!" - zaapelowała. 

W jak wspomnienia 

Wokalistka Bajmu nie należy do osób, które lubią rozpamiętywać przeszłość i wspominać minione czasy. Woli patrzeć w przyszłość. 

"Nie dlatego, że czegoś żałuję lub o czymś chciałabym zapomnieć, lecz dlatego, że chcę koncentrować się na nowych pomysłach. Mam wiele planów. Zawód, który wykonuję, ciągle stawia przede mną nowe wyzwania, pozwala mi czerpać radość zarówno ze śpiewania, jak i z pisania tekstów" - powiedziała w wywiadzie.

Z jak zwykły dzień 

Określenie "zwykły dzień" w słowniku Beaty nie istnieje. Ona po prostu nie ma zwykłych dni.  

"Mój zwyczajny dzień to praca nas nowymi piosenkami, koncerty, udzielanie wywiadów... Marzę o takim dniu, kiedy nie muszę robić makijażu, cały dzień mogę siedzieć w domu, do woli gotować, sprzątać, sadzić jakieś rośliny w ogrodzie. Marzę o takim dniu, który będę mogła w całości spędzić... tylko ze sobą" - mówi królowa polskiej piosenki.

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Beata Kozidrak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama