Reklama
Reklama

Beata Tadla drży z niepokoju! Trudno uwierzyć, jaki jest powód

Beata Tadla (45 l.) bardzo liczy się ze zdaniem swojego syna Jana (19 l.) Dziennikarka ma zamiar podczas Wigilii przedstawić dziecku swojego nowego partnera, ale boi się jego opinii.

Beata Tadla do tej pory nie miała szczęścia w miłości. W tym roku zdążyła zaliczyć już rozstanie i wejście w nowy związek. 

W każdej jej decyzji do tej pory wspierał ją syn Jan, który nie szczędził jej słów krytyki pod adresem nowych partnerów. Jak donosi "Na żywo", podczas wigilii dojdzie do pierwszego spotkania Janka z nowym partnerem Tadli, z którym jest już zaręczona. 

To niezwykle stresująca sytuacja dla gwiazdy, ponieważ jej syn już nie raz udowodnił, że miał rację co do jej partnerów. Tygodnik zdradza, że Janek nigdy nie miał dobrego kontaktu z chłopakami mamy. 

Reklama

Syn gwiazdy nie przepadał za Jarosławem Kretem, z którym była w związku, gdyż uważał, że nie traktuje jej tak, jak na to zasługuje. 

Podobne zdanie miał o poprzednim partnerze Rafale. Czy tym razem będzie inaczej? 

Beta Tadla ma nadzieję, że dzięki świątecznej atmosferze, jej syn i narzeczony przypadną sobie do gustu. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tadla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy