Reklama
Reklama

Były zięć Putina porwał córkę po porodzie. Matka nigdy jej nie zobaczyła

Były zięć Władimira Putina porwał własne dziecko? Jego żona, Żanna Wołkowa twierdzi, że miliarder przetrzymuje ich nowo narodzoną córeczkę we własnej posiadłości. Matka nie miała okazji nawet zobaczyć swojego dziecka.

Były zięć Władimira Putina porwał własne dziecko?

Kirył Szamałow to postać wyjątkowa. 44-latek w zawrotnie szybkim tempie dorobił się gigantycznej fortuny. Obecnie jest najmłodszym miliarderem Rosji. O mężczyźnie było głośno nie tylko ze względu na imponujący majątek, który udało mu się zdobyć, ale także za sprawą jego małżeństwa z córką Władimira Putina, Kateriną Tichonową. Ich małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu. W 2018 roku ogłosili separację. 

Niedługo później Szamałow poślubił Żannę Wołkową. W 2018 roku stanęli na ślubnym kobiercu, a następnie rozpoczęli starania o powiększenie rodziny. Niestety ich marzenia o posiadaniu dzieci nie miały szans na naturalną realizację. Pomimo usilnych prób, w w tym trzykrotnemu poddaniu się metodzie in vitro, ukochana miliardera nie mogła zajść w ciążę. Zdesperowana para postanowiła skorzystać z usług surogatki. Za pośrednictwem moskiewskiej agencji znalazła kobietę, która zgodziła się urodzić dla nich dziecko. W październiku przyszła na świat ich córka.

Reklama

Niedługo przed porodem Wołkowa i Szamałow zaczęli zmagać się z małżeńskimi problemami. W końcu ich związek się rozpadł. 44-latka przeniosła się do Londynu. Z medialnych doniesień wynika, że Kirył Szamałow od razu po porodzie zabrał noworodka. Z kolei, moskiewska agencja surogatek twierdzi, że nie ma żadnego kontaktu z kobietą, która urodziła dziecko. W związku z tym, nie da się ustalić, co dokładnie wydarzyło się wkrótce po narodzinach. Żona Szamałowa twierdzi, że mężczyzna uprowadził ich wspólne dziecko. 

Były zięć Putina porwał córkę po porodzie

Żanna Wołkowa twierdzi, że gdy dowiedziała się, że jej córka już się urodziła, prosiła o możliwość spotkania z dzieckiem. Współpracownicy jej męża utrudniali jednak sprawę i straszyli "konsekwencjami". Prawnicy Szamałowa nalegali, aby zrezygnowała z prób skontaktowania się z dzieckiem. 44-latka bała się o własne życie, dlatego opuściła Moskwę. Przebywając za granicą zapewnia, że nie zamierza się poddać. Będzie walczyć o odzyskanie swojego dziecka.

Obecnie Szamałow jest związany ze słynną projektantką mody, Anastasią Zadoriną. Jego ukochana to córka czołowego generała FSB. Niedawno o parze zrobiło się głośno, gdy wyszło na jaw, że wkrótce po wybuchu wojny w Ukrainie, zakochani wyjechali na wakacje do Dubaju, aby świętować 40. urodziny Szamałowa.

Tymczasem Wołkowa przebywa w Londynie u swojej siostry bliźniaczki i jej nastoletniego syna z poprzedniego małżeństwa. Kobieta pragnie rozwodu z Szamałowem. Domaga się 45 mln funtów. Jej sytuacja jest dramatyczna. Wołkowa posiada wyłącznie jeden skan 3D twarzy swojej córki. Nie ma ani jednego zdjęcia dziecka.

Zobacz też:

Edyta Górniak nie przejmuje się wojną w Ukrainie? "Ja mam inną filozofię niż ta, która jest popularna"

Krzysztof Krawczyk: pierwsza rocznica śmierci. Wspominamy piosenkarza

Horoskop na kwiecień 2022. To będzie intensywny miesiąc

Wojna w Ukrainie. Kułeba: Nie ma miejsca dla Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Władimir Putin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy