Reklama
Reklama

Charlie Sheen kupi byłym żonom dom

Charlie Sheen lubi mieć byłe żony nadal przy sobie, dlatego zaproponował Denise Richards i Brooke Mueller, że kupi im domy w sąsiedztwie swej posiadłości w Los Angeles.

To się nazywa mieć gest i dystans do swej miłosnej przeszłości. Aktor lubi swoje byłe żony tak mocno, że każda z kobiet ma otrzymać willę, w której zamieszka wraz z dziećmi. Chodzi o to, by Sheen mógł je częściej widywać. Gwiazdor serialu "Dwóch i pół" ma pokryć także koszty przeprowadzki obu pań.

Sheen i Richards rozstali się w 2005 roku; mają razem dwie córki - 6-letnią Sam i 5-letnią Lolę. Swój pozew rozwodowy Richards uzasadniła uzależnieniem męża od alkoholu i narkotyków oraz groźbami użycia przemocy z jego strony.

Reklama

45-letni aktor jest obecnie w trakcie rozwodu z Mueller, którą poślubił w 2008 roku. Para ma razem niespełna 2-letnie bliźnięta Maksa i Boba.

W grudniu 2009 roku Sheen został aresztowany za pobicie małżonki. Mimo to, Mueller podobno przystała na ofertę męża i chce pomóc mu w walce z nałogami.

Pod koniec stycznia aktor trafił do szpitala w Los Angeles po trwającej kilka dni imprezie w towarzystwie gwiazd porno. Stwierdzono u niego... przepuklinę.

Obecnie Sheen przechodzi terapię odwykową we własnym domu w Beverly Hills. W oficjalnym oświadczeniu aktor przyznał: "Wiem, że czeka mnie ciężka praca, abym mógł odwdzięczyć się za wsparcie, jakie okazało mi tak wielu ludzi".

Problemy gwiazdora spowodowały kilkutygodniową przerwę w produkcji serialu "Dwóch i pół". Według najnowszych doniesień, Sheen ma powrócić na plan zdjęciowy już 28 lutego. Aktor otrzymuje za każdy odcinek sitcomu niebagatelną sumę 1,8 miliona dolarów.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Charlie Sheen | związek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama