Reklama
Reklama

Choroba znanego dziennikarza

Andrzej Morozowski (45 l.) wyznał, że jego zaburzenia często nie rozumie dorastający syn Jasiek. "Ostatnio miał swoje chwile triumfu" - opowiada.

"Jestem dyslektykiem i wielką trudność sprawia mi poprawne pisanie" - mówi prowadzący show "Teraz My" w rozmowie z "Vivą".

"Zazwyczaj wysyłam Agacie (Agata Nowakowska - żona Andrzeja Morozowskiego - przyp.red.) SMS-y z pytaniem, jak się pisze jakiś wyraz, ale ostatnio nie miałem czasu".

"Siedziałem z Jaśkiem w domu i pytam go: Synu, jak się pisze żartobliwy? Jasiek spojrzał na mnie z wyższością: Ty naprawdę nie wiesz takich rzeczy, tato? Było mi głupio (śmiech)".

Viva
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy