Reklama
Reklama

Córka Jacka Borkowskiego zasłabła na zakończeniu roku! To przez sytuację rodzinną?

Jacek Borkowski nie ma lekko w ostatnich miesiącach. Śmierć Magdaleny Gotowieckiej była ciosem nie tylko dla niego, ale i ich dzieci. Teraz spokoju nie mogą zaznać z powodu ciotki i babci!

Podczas ostatnich miesięcy okazało się, że rodzina żony pana Jacka wytoczyła przeciwko niemu ciężkie działa. Szwagierka i teściowa aktora wniosły bowiem sprawę do sądu o zabezpieczenie widzeń z dziećmi aktora.

Pan Jacek obawia się, że może to być wstęp do sądowej próby odebrania mu dzieci. Na razie wszystko wskazuje jednak na to, że pierwsza rozprawa sądowa odbędzie się dopiero jesienią, już po wakacjach.

Na szczęście przed aktorem popularnego serialu „Klan” kilka tygodni, które zapewne upłyną mu w miłej rodzinnej atmosferze. 

Reklama

Jacek Borkowski może bowiem liczyć nie tylko na swoje małoletnie dzieci, ale też na dorosłą już córkę Karolinę (33), która także pojawiła się na zakończeniu roku swojego młodszego, przyrodniego rodzeństwa, gdzie doszło do bardzo niewesołej sytuacji. 

"Gorące powietrze i mocno operujące słońce sprawiły, że młodsza córka pana Jacka w pewnym momencie poczuła się niezbyt dobrze i wyraźnie była zmęczona panującymi warunkami pogodowymi.

Na szczęście miała obok siebie tatę, który razem z nią usiadł w cieniu. Przytulił ją i podał jej wodę do picia. Dzięki temu dziewczynka szybko wróciła do formy" - relacjonuje "Życie na Gorąco".

Teraz najważniejsze jest, żeby dzieci aktora miały spokojne wakacje i mogły odpocząć przed nowym rokiem szkolnym. Potem batalia sądowa. Pan Jacek, mimo wszystko, liczy na to, że uda się ją zakończyć polubownie i w zgodzie – dla dobra dzieci.


Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy