Reklama
Reklama

Córka Kasi Kowalskiej straciła włosy! Poruszający apel!

Ola Kowalska (22 l.) błaga ludzi o pomoc. Córka gwiazdy przeżywa kolejny dramat...

Ten rok był dla Kasi Kowalskiej i jej córki z pewnością jednym z najgorszych w życiu.

Kilka miesięcy temu Ola w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Londynie. 

Kasia Kowalska (posłuchaj!) nagrała poruszające wideo, w którym wyznała, że jej córka jest intubowana i zaapelowała do młodych ludzi, by nie wychodzili bez potrzeby z domu. 

Zbiegło się to z szalejącą na świecie pandemią koronawirusa, więc większość uznała, że Ola jest zarażona. 

Informacje o młodej dziewczynie walczącej z tym wirusem działał na wyobraźnię. O dramacie Kowalskich mówiły nawet główne serwisy informacyjne. 

Reklama

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Ola wróciła do zdrowia, choć jej mama w końcu przyznała, że nie miała koronawirusa. 

"Ostatecznie okazało się, że Ola miała agresywnego adenowirusa. Przez trzy tygodnie była w śpiączce. Zaczęła uczyć się wszystkiego od początku - chodzenia, ściskania rąk. Cały czas była rehabilitowana" - wyznała w "Pani" Kowalska. 

Dwumiesięczny pobyt w szpitala i walka z agresywnym adenowirusem nie pozostały obojętne dla jej organizmu. Doszło do poważnego spustoszenia! 

Ola o swoim dramacie poinformowała na Instagramie. 22-latka jest załamana i nie wie, co robić. 

Na swoim Instagramie zwrócił się więc po pomoc. Jej apel porusza!

"Straciłam prawie wszystkie włosy przez leczenie. Jakieś rozwiązania? Uratujcie mnie, ludzie. Porady, produkty, cokolwiek!” – błaga Ola. 

Dla młodej dziewczyny to prawdziwa tragedia. W końcu na co dzień zajmuje się modą...

Trzymamy kciuki, aby wszystko skończyło się dobrze! 

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kasia Kowalska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy