Reklama
Reklama

Daniel Olbrychski pogrążony w smutku i żałobie. Jej śmierć go zaskoczyła!

Daniel Olbrychski (70 l.) zawiódł się na ludziach już nie raz. Zapewne teraz ostrożniej dobiera przyjaciół i bez wątpienia było mu niezwykle przykro, gdy dowiedział się, że jedna z zaufanych mu osób odeszła z tego świata.

Gdy przyłapano aktora na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu, wielu jego znajomych odwróciło się od niego. 

Ci, których uważał niegdyś za swoich sprzymierzeńców, bardzo krytycznie wypowiadali się na temat jego występku, a nawet otwarcie potępiali go w mediach. 

Tym bardziej zaczął doceniać tych, na których mógł liczyć. Jedną z nich była zaprzyjaźniona 66-letnia malarka.  

Kilka dni temu Daniel Olbrychski z żoną Krystyną Demską udali się na jej wernisaż do galerii przy ulicy Mokotowskiej w Warszawie.  

To właśnie ich znajoma Katarzyna Ważyk miała otworzyć tę wystawę. 

Reklama

"Daniel ma siedem jej obrazów i nie wykluczał, że tego dnia dokupi do swojej kolekcji kolejny" - mówi kolega aktora.

Wszyscy czekali na przybycie artystki, ta jednak nie zjawiała się.  

Dzwoniono do niej, jednak bez skutku. Prawda okazała się okrutna: kiedy aktor recytował poezję, malarka umierała w swojej pracowni.  

Stracił kolejną osobę, którą uważał za swojego sojusznika.

(TVN24/x-news)

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Olbrychski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy