Reklama
Reklama

Danuta Martyniuk przerwała milczenie! Wstrząsające słowa!

Danuta Martyniuk ma dość. Tak wściekła nie była już dawno...

Danuta Martyniuk nieco zmieniła podejście do syna, za którym do tej pory stała murem.

Każdy jego wybryk tłumaczyła mediom i stawała w jego obronie. 

Jednak ostatnio coś w niej pękło. Daniel nadużył jej zaufania, a o całej aferze dowiedziała się z gazet.

Młody Martyniuk został przyłapany na schadzce z niejaką Faustyną. 

Rodzicom powiedział, że jedzie do Gdyni, by zająć się zaległościami w Szkole Morskiej, do której uczęszczał. 

W niedawnym wywiadzie Danuta utyskiwała, że nie ma już sił do syna i nie wie, jak na niego wpłynąć.

Minął niespełna tydzień, a Martyniukowa już znalazła winną. O wszystko obwinia kochankę syna. 

Szokujące, co o niej powiedziała...

Reklama

"Ona zawsze osaczała Daniela, chodziła za nim i nic dobrego z tego nie wynikło" - mówi "Twojemu Imperium" żona gwiazdora. 

"Nie lubię tej całej Faustyny i proszę to sobie zapamiętać. Nie chcę mieć z nią nic wspólnego. Nigdy zresztą nie chciałam" - dodała. 

Na koniec podkreśliła, że to Ewelina już zawsze będzie dla niej jedyną synową, choć Daniel postanowił się z nią rozwieść. 

"Ewelina jest dla mnie jak córka, bo to jest anioł, nie dziewczyna. To ona zawsze będzie moją synową, moją rodziną" - podkreśla Danuta.

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy