Reklama
Reklama

Doda je jak świnka

Jeden z fotoreporterów "spotkał" Dorotę Rabczewską z jedną z psiapsiółek w fast foodzie. Okazuje się, że Doda je jak świnka, a serwetkami, którymi wcześniej ocierała usta, czyści również nos...

Wizytę "królowej brukowców" w barze opisuje "Fakt": "Chociaż Doda uważa się za królową, to maniery ma niekoniecznie królewskie" - zaznacza tabloid.

"Doda od razu wzbudziła zainteresowanie klientów. Zachwyt szybko jednak minął, bowiem dziewczyny jadły niezbyt schludnie. Rozrzucały po blacie resztki jedzenia, a jeśli potrącony kubek się przewrócił, to już tak został. Po obiedzie ich stolik wyglądał tak, jakby przeszedł nad nim huragan" - czytamy.

Podczas jedzenia Rabczewska używała jednej serwetki do ocierania ust i czyszczenia nosa. Prawdziwa królowa...

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy