Reklama
Reklama
Tylko u nas

Doda urządziła imprezę urodzinową. Goście musieli zapłacić…

Doda zorganizowała swoje 38. urodziny w warszawskim Fashion House. Jak ujawnia jedna z zaproszonych osób, piosenkarka zapłaciła za wynajęcie klubu, po czym… przerzuciła koszt na gości. Za wejście na imprezę urodzinową Dody trzeba było zapłacić w sumie 140 złotych. A to jeszcze nie wszystko…

Doda, odkąd czuje zbliżającą się 40-tkę, robi, co może, by zatrzymać upływ czasu. Jak chętnie podkreśla w wywiadach, całkowicie zrezygnowała z alkoholu oraz kosmetyków i niemal zupełnie z imprez. Jak wyznała 2 lata temu w wywiadzie dla „Show”, jest zwolenniczką popularnej opinii, że najlepszym kosmetykiem jest sen:

Trudny rok Dody

Niestety, jednego  z najbardziej szkodliwych czynników, czyli stresu, nie udało się wyeliminować. Wręcz przeciwnie, miniony rok w życiu Dody wyjątkowo obfitował w trudne sytuacje. Zaczęło się w maju, gdy piosenkarka ujawniła, że jej drugie małżeństwo właśnie przechodzi do historii. 

Reklama

Nie wszyscy uwierzyli, że powodem było tylko wypalone uczucie. Od tamtej pory  wyszło bowiem na jaw wiele niepokojących spraw, związanych z finansowaniem filmu „Dziewczyny z Dubaju”, spółką na Malcie i niezadowolonymi inwestorami, którzy domagają się udziału w zyskach.

Z filmików zamieszczonych na Instagramie przez Dodę i nazywanymi przez nią „konferencją prasową”  wynikało, że jej drugi mąż nie dopuszczał nikogo do nakręconego materiału i długo odmawiał wydania go nawet reżyserce, Marii Sadowskiej. Przy okazji Doda oskarżyła męża o to, że, chociaż jest producentką kreatywną filmu, została pozbawiona praw do niego. 

Ostatecznie premiera  odbyła się w listopadzie ubiegłego i nawet udało się uzyskać bilans otwarcia na poziomie 278 tysięcy widzów w ciągu pierwszego weekendu dystrybucji. 

Doda świętuje 38. urodziny

Mimo to Doda dała do zrozumienia w rozmowie z „Faktem”, że ze swojego małżeństwa wyszła w przysłowiowych skarpetkach:

W tej sytuacji ,może i trudno się dziwić, że urządzając imprezę z okazji swoich 38. urodzin, połączoną z premierą singla "Fake Love" postanowiła koszt wynajęcia klubu przerzucić na gości.

Przyjęcie odbyło się 19 lutego w klubie Fashion House przy ulicy Foksal 19 w Warszawie. Na tę okazję Doda wybrała błyszczącą, kusą kreację na cielistej podszewce, narzutkę z piór i efektowną tiarę. Fani byli na przyjęciu mile widziani, ale nie za darmo

Każdy z nich musiał zapłacić 100 złotych za wstęp i 40 złotych w ramach zrzutki na prezent. Niestety, na tym nie koniec. Jak ujawnia w rozmowie z Pomponikiem jeden z gości: 

Jak się okazuje, za wynajęcie klubu Doda zapłaciła z własnej kieszeni. W każdym razie chwilowo, bo potem ją sobie pościągała od fanów. Swoją drogą, ciekawe, czy jej się zwróciło…

Zobacz też:

Tajemnicze spotkanie rodziny Kaczyńskich. O co chodzi?

Tomasz Kammel przyłapany na Tinderze. Zdjęcia mówią wszsystko

Królowa Elżbieta II ma COVID-19. Zaraził ją książę Karol?

Utrzymuje się spadek zakażeń. Najmniej przypadków od stycznia

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda | urodziny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama