Reklama
Reklama

Dominika Ostałowska i Joanna Sydor razem w "M jak miłość". Aż huczy od plotek!

Jak czytamy w „Twoim Imperium”, Dominika Ostałowska (45 l.) nie musi się lękać spotkań z koleżanką, której związek rozbiła.

Powrót Joanny Sydor (42 l.) do "M jak miłość" wzbudza ogromne emocje w ekipie serialu. Wszyscy się zastanawiają, jak będą teraz wyglądały jej relacje z Dominiką Ostałowską. 

Starsza z aktorek przed laty odbiła młodszej życiowego partnera i ojca jej dziecka, reżysera serialu Mariusza Malca (48 l.). Ostałowska, która była jeszcze wówczas żoną Huberta Zduniaka, miała ponoć pozostać niewzruszona na błagania Sydor, by dała spokój jej rodzinie.

Na planie jak w ulu wrze od domysłów, jak też będzie wyglądała praca przy serialu. Mariusz Malec wciąż go reżyseruje, ale od lipca ub.r. jest szczęśliwym małżonkiem młodej aktorki Aleksandry Prykowskiej, więc nie będzie już zarzewiem konfliktu między dawnymi rywalkami.

Reklama

Ale aż huczy od plotek, że czas ran nie uleczył i że Sydor wciąż nie znosi Ostałowskiej. Rzekomo żądała takiej organizacji grafiku, by nie musiały się spotykać. Producenci zdementowali te plotki

"Joanna Sydor przy podpisywaniu umowy nie stawiała żadnych warunków, nie żądała też osobnego szofera ani osobnego transportu" - oświadczyła Karolina Baranowska z firmy MTL Maxfilm. 

Joanna Sydor w rozmowie z "Twoim Imperium" też zapewniła, że o  konflikcie nie ma mowy. 

- Z Dominiką Ostałowską nawet nie miałyśmy okazji się spotkać - wyjaśniła. I dodała, że uważa Ostałowską za świetną aktorkę i jeśli tylko scenarzyści napiszą im wspólne sceny, to obie sobie z tym poradzą. - Mój zawód traktuję profesjonalnie - zaręcza.

Z Dominiką Ostałowską tygodnikowi nie udało się skontaktować.

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Dominika Ostałowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy