Reklama
Reklama

Dorota Wysocka-Schnepf: Wyrzucenie z TVP przyjęła z ulgą

Dokładnie pięć lat temu – wiosną 2016 roku - Dorota Wysocka-Schnepf (50 l.) podjęła decyzję o rozstaniu z „Wiadomościami“ TVP1, dla których - po kilku latach prowadzenia głównych wydań programu – pracowała jako korespondentka w Stanach Zjednoczonych. Nie zdążyła złożyć wypowiedzenia, bo... została wyrzucona, o czym dowiedziała się z maila! I tak jednak chciała odejść po tym, jak skrytykował ją... Jarosław Kaczyński! Czym zajmuje się dzisiaj?

Dorota Wysocka-Schnepf była kilkanaście lat temu jedną z najbardziej lubianych twarzy głównych wydań "Wiadomości“ na antenie telewizyjnej Jedynki.

Do TVP przyszła z radia, gdzie najpierw pracowała jako reporterka sejmowa i gospodyni "Salonu politycznego Trójki“ (w tym samym czasie prowadziła w TVN program "Konferencja prasowa“), a potem jako korespondentka w Ameryce Łacińskiej.

O tym, że "Wiadomości“ szukają nowych twarzy, dowiedziała się od Doroty Warakomskiej, która w 2004 roku została zastępczynią dyrektora TVP1 i - oprócz niej - ściągnęła do "Wiadomości“ również Krzysztofa Ziemca i Michała Adamczyka.

Zadomowiła się na kolejne lata

Reklama

Propozycję zostania reporterką telewizyjną Dorota Wysocka-Schnepf przyjęła z radością i... bez zastanowienia. Gdy po serii prób kamerowych Dorota Warakomska zaproponowała jej prowadzenie "Wiadomości“, uznała, że warto spróbować.

Nie przypuszczała wtedy, że w sztandarowym programie informacyjnym TVP zostanie na kolejnych dziewięć lat i będzie go prowadziła nawet wtedy, gdy razem z mężem przeprowadzi się do Hiszpanii.

Niewiele osób wiedziało, że popularna prezenterka do studia "Wiadomości“ dojeżdża prosto z lotniska! Dorota Wysocka-Schnepf przez trzy lata dzieliła życie między Madrytem a Warszawę. Przerwę od pracy w TVP zrobiła sobie tylko po urodzeniu Tosi i Maxymiliana (jej córeczka przyszła na świat w 2009 roku, a syn rok później).

Po powrocie z Hiszpanii Dorota Wysocka-Schnepf jeszcze przez dwa lata była gospodynią "Wiadomości“ oraz kilku programów publicystycznych ("Kwadrand po ósmej“, "Z refleksem“, "Polityka przy kawie“).

Kiedy we wrześniu 2012 roku jej mąż - Ryszard Schnepf - został mianowany na stanowisko ambasadora RP w Stanach Zjednoczonych, zdecydowała się polecieć z nim i z dziećmi do Waszyngtonu jako... korespondentka TVP.

Czas na zmiany

W trakcie pobytu Doroty Wysockiej-Schnepf w USA zmieniła się w Polsce władza, a nowym szefem telewizji publicznej został Jacek Kurski.

Dziennikarka miała zamiar złożyć wypowiedzenie natychmiast po powrocie do kraju, co zaplanowała na początek sierpnia 2016 roku. Jej mąż został odwołany z urzędu ambasadora z ostatnim dniem lipca...

"Czas na zmiany!“ - zapowiedziała w mediach społecznościowych i dodała, że wypowiedzenie przyjęła z ulgą.

Krytyka ze strony Jarosława Kaczyńskiego

Także mąż dziennikarki stracił posadę. Musiał odejść z Ministerstwa Spraw Zagranicznych po dwudziestu pięciu latach pracy w dyplomacji.

Nie jest tajemnicą, że zwolnienie Doroty Wysockiej-Schnepf z TVP mogło być następstwem słów, jakie w maju 2016 roku wypowiedział o niej w wywiadzie dla "Do Rzeczy“ sam Jarosław Kaczyński.

"Wywiady robione ze mną przez panią Dorotę Schnepf wyglądały jak zawstydzanie synka: dlaczego to robicie, a to jest źle, a tak jeszcze gorzej. Dwadzieścia pytań i wszystkie z tezą, że jest bardzo źle“ - stwierdził prezes PiS, a miesiąc później skrytykowana przez niego za brak obiektywizmu dziennikarka nie była już pracownikiem zarządzanej przez Jacka Kurskiego telewizji.

Dorota Wysocka-Schnepf bardzo szybko znalazła sobie nowe miejsce w mediach. Dziś spełnia się zawodowo jako dziennikarka działu wideo w serwisie internetowym "Gazety Wyborczej“. Współpracuje też z radiem TOK FM, dla którego prowadzi podcast "Wyborcza, 8:10“.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Wysocka-Schnepf
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama