Reklama
Reklama

Dramat Sylwii Wysockiej trwa. W asyście policji próbowała dostać się do domu!

Sylwia Wysocka nie ma ostatnio łatwo. W kwietniu aktorka trafiła do szpitala, gdyż została brutalnie pobita. Teraz jeden z tabloidów donosi o jej kolejnym koszmarze. W asyście policji musiała dobijać się do własnego mieszkania!

Sylwia Wysocka to znana i ceniona aktorka, którą widzowie znają m.in. z serialu "Plebania". Kilka miesięcy temu zrobiło się o niej głośno, bowiem pojawiła się informacja, że 58-latka została brutalnie pobita i napadnięta. Do sieci wyciekły też jej zdjęcia ze szpitala.

Aktorka miała złamaną rękę, w kilku miejscach złamany kręgosłup i liczne obrażenia i krwiaki na ciele. Do artystki dotarł wówczas "Super Express", któremu udało się dowiedzieć nieco więcej o jej stanie zdrowia. Potem doszły jeszcze problemy ze wzrokiem.

W warszawskiej prokuraturze toczy się postępowanie w sprawie wypadku Wysockiej, jednak to nie koniec jej koszmaru. Jak donosi "Super Express", aktorka próbuje od miesięcy odzyskać swoje rzeczy osobiste. Problemem ma być były partner, który miał przejąć klucze od domu i wymienić zamki.

Reklama

Wysocka weszła do mieszkania w asyście policji

Portal dotarł jednak do szokujących informacji. Ponoć został wydany nakaz przeszukania domu, w którym Wysocka mieszkała przez 30 lat. Dopiero w asyście policji udało jej się wejść do środka, niestety z jej rzeczy prawie nic już nie zostało. Zdołała odzyskać jedynie trochę dokumentów.

Sylwia Wysocka wciąż walczy o powrót do pełnej sprawności. Nie mogła spokojnie zadbać o swoje zdrowie, bo sen z powiek spędzał jej konflikt z byłym partnerem. Być może po tym, jak udało jej się odzyskać kilka osobistych rzeczy, zdoła się zająć sobą.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Wysocka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy