Reklama
Reklama

Dramatyczny apel Paolo

Paolo Cozza, sympatyczny Włoch, którego widzowie pokochali dzięki występom w programie "Europa da się lubić", zwraca się o pomoc do Polaków.

Cozza bardzo przeżywa kryzys, jaki nęka jego rodzinne Włochy. Przyznaje, że to Włosi sami są sobie winni - lata marnotrastwa i rozpasania robią swoje. Narzeka też na zachowawczość rządu. "Każdy bronił swojego tyłka" - mówi dobitnie.

Ponieważ jednak mieszka teraz w Polsce i tu płaci podatki, w "Fakcie" apeluje: "Kochani Polacy, pomóżcie nam". Twierdzi, że "Polacy muszą nas (Włochów) wyciagnąć z tarapatów".

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy