Reklama
Reklama

Edyta Górniak nie kłamała! Wieści o jej synu potwierdziły się!

A jednak Edyta Górniak (48 l.) przeczuwała, co się święci. Diwa już jakiś czas temu przekonywała w wywiadzie, że jej syn prawdopodobnie nie przystąpi do egzaminu maturalnego. Okazuje się, że Allan Krupa faktycznie nie zamierza podchodzić do matury...

Jakiś czas temu Edzia udzieliła wywiadu jednemu z tabloidów, w którym niespodziewanie zabrała głos w sprawie zdawania matury. 

Diwa uznała, że wykształcenie tak naprawdę nic nie znaczy, bo to tylko papierek. 

Górniak wie, co mówi, bowiem sama nawet nie skończyła technikum pszczelarskiego, bo zaczęła robić karierę. 

"Obecnie są takie czasy, że ten egzamin nie daje gwarancji niczego. Nie jest oceną człowieczeństwa, faktycznej wiedzy. Ja nie przystąpiłam do matury. W roku, w którym miałam to zrobić, pracowałam już w Nowym Jorku na Broadwayu i ominął mnie ten czas" - wspominała w "Fakcie" Edyta. 

Być może już wtedy przeczuwała, że syn oleje maturę i pójdzie w jej ślady...

Teraz informator Pudelka potwierdza, że faktycznie młody Krupa nie zamierza podchodzić do egzaminu dojrzałości, choć ponoć nie wyklucza, że zrobi to za rok!

Reklama

"Allan rozpoczął naukę półtora roku wcześniej niż jego rówieśnicy, niedawno skończył 17 lat. W związku z tym zdecydował, że ma jeszcze czas. Na jego decyzję wpłynęła też pandemia. Lekcje online to dodatkowy stres, zwłaszcza dla maturzystów. Allan nie czuje się na siłach, by pod taką presją zdawać egzamin dojrzałości. Woli dać sobie jeszcze rok i spokojnie się przygotować" - zdradza informator portalu.

Cóż, mama w pełni rozumie jego decyzję i nie ma pretensji. Zresztą sama twierdzi, że całą wiedzę, którą posiada, nie zdobyła w szkole...

"Dla mnie ten kawałek papierka nie jest do niczego potrzebny. Życie pokazało, że jeśli jest się pracowitą i zdyscyplinowaną osobą, to w dobie dzisiejszego internetu, można uzupełnić tę wiedzę" - twierdzi z kolei jego mama. 

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama