Eurowizja 2022: Mężczyźni całują się na scenie, TVP transmituje, internauci zachwyceni

Archille Lauro, wykonawca reprezentujący na Eurowizji w Turynie San Marino (zobacz!), postanowił na scenie pójść w maksymalną kontrowersję. Co prawda nie śpiewał idealnie czysto, ale kto by to zauważył? Gdy wił się w seksownym tańcu w samych gatkach i przezroczystym, świecącym kombinezonie i kowbojkach na obcasach wokół różowego mechanicznego byka obwieszonego błyskotkami? A to dopiero początek!

Wyzywający taniec Archille Lauro postanowił zwieńczyć... soczystym pocałunkiem na scenie! I to z kolegą z zespołu! W internecie od razu zaroiło się od komentarzy, i wygląda na to, że fani Eurowizji są zachwyceni! Wskazują jednak na Twitterze, że ktoś może być mniej zachwycony... Np. Jacek Kurski, szefujący TVP, która prowadzi relację w Polsce z Eurowizji...

Rodzima stacja jest raczej znana z potępiania wszelkich objawów przynależności do społeczności LGBT+. Niejednokrotnie wymazywali tęczowe flagi, czy cenzurowali różne występy... Tu przy koncercie na żywo nie mieli takiej szansy, natomiast nasi prowadzący skrzętnie przemilczeli ten wątek. Z resztą wszystkie wątki związane z LGBT omijają, co nie jest proste, bo Eurowizja 2022 jest nimi dosłownie naszpikowana...

Jeśli już mowa o komentatorach Eurowizji 2022, to internauci zdają się być zgodni - tęsknią za Arturem Orzechem i nie są zachwyceni obecnie komentującymi dla Polski Olkiem Sikorą i Markiem Sierockim. Zwłaszcza ten drugi im podpada błędami i wymową, natomiast obaj - co zrozumiałe w relacji dla TVP - suchym komentarzem bez emocji, z pomijaniem wszelkich wątków równościowych. A tych jest mnóstwo.

Eurowizja 2022. Artur Orzech króciutko prostuje Sierockiego. "Martin to gitara!"

Unikanie wspominania o LGBT poszło tak daleko, że nawet przemowa prowadzącego, Miki, w pierwszym półfinale, została odpowiednio zmodyfikowana. Włoski artysta mówił "we are queer", co w oczywisty sposób - było to jasne z kontekstu - w tym wypadku powinno być tłumaczone tak jak zwykle słowo "queer" - określenie używane od lat 90. XX wieku do opisywania społeczności LGBTQ+ i jej członków. Olek Sikora natomiast powiedział na antenie "jesteśmy dziwaczni". Cóż, interpretację zostawimy czytelnikom...

Achille Lauro to jeden z najbardziej kontrowersyjnych artystów na Eurowizji 2022 w Turynie. Reprezentuje San Marino, ale jego ojczyzną są Włochy - a konkretniej - Werona. To tam przyszedł na świat Lauro De Marinis - bo tak naprawdę się nazywa.

Achille Lauro ma 31 lat. Na Eurowizji 2022 zaprezentował piosenkę "Stripper" z odważnym układem tanecznym, który wykonywał w przezroczystym kombinezonie z koronek i błyskotek. W swojej karierze wielokrotnie stawiał na skandal i odważne kreacje Przebierał się już między innymi za świętego Franciszka z Asyżu czy królową Elżbietę.

Achille Lauro bez przebrań też ma charakterystyczny, odważny wizerunek. Jego ciało i twarz zdobi wiele tatuaży i kolczyków. Często też zmienia fryzury - ostatnio nosi mocno rozjaśniony blond. Dorastał w Rzymie, a jego starszy brat - Federico - jest producentem muzycznym.

Achille ma za sobą wydanie aż 7 albumów muzycznych i liczne występy na różnych festiwalach. Swoich sił przed Eurowizją próbował między innymi w San Remo.

Zobacz również:

Eurowizja 2022: Internauci bojkotują Michaela Ben Davida z Izraela. Wszystko przez Bellę Hadid i palestyńskie korzenie modelki!

Eurowizja 2022: The Rasmus niczym "To" Stephena Kinga! Chcieli przestraszyć publiczność?!

Eurowizja 2022: Krystian Ochman walczy o finał [RELACJA NA ŻYWO, TRANSMISJA]