Reklama
Reklama

​Ewelina Lisowska pozuje z opuchniętą twarzą. Nadal walczy z zębami?

Ewelina Lisowska (30 l.) uparła się na hollywoodzki uśmiech i postanowienia dotrzymuje, chociaż droga do idealnego uzębienia nie jest usłana różami.

Ewelina Lisowska (posłuchaj!) zaistniała w show biznesie dzięki programowi „X Factor”. W 2012 roku  21-letnia wówczas piosenkarka dotarła do półfinału 3. edycji. Po zakończeniu przygody z programem Ewelina postanowiła kuć żelazo, póki gorące i już w sierpniu tego samego roku miała gotowy debiutancki mini-album pod bezpretensjonalnym tytułem „Ewelina Lisowska”. 

Reklama

Od tamtej pory wydała jeszcze cztery kolejne płyty, została twarzą firmy Mattel, promując „Barbie rockową księżniczkę”, wygrała 4. edycję „Tańca z gwiazdami” i przeżyła kilka nieudanych związków, między innymi z muzykiem zespołu Afromental, Bartkiem Śniadeckim. 

Od tamtej pory Ewelina przemyślała wiele spraw, dojrzała wewnętrznie i uznała, że nie ma sensu przejmować się sprawami nieistotnymi, na przykład tym, by bez względu na cokolwiek, nie przekroczyć wagi 45 kilogramów. Z czasem doszła do wniosku, że życie jest zbyt krótkie, by katować się głodówkami. 

Latem ubiegłego roku zestawiła na Instagramie dwa zdjęcia w tym samym kostiumie kąpielowym, z tą różnicą, że na jednym była chuda, a na drugim - szczęśliwa. Jak wyznała w komentarzu pod zdjęciem: 

Ewelina Lisowska walczy o perfekcyjny uśmiech

Od tamtej pory Ewelina wyraźnie rozsmakowała się w naturalności i ciałopozytywności. Nie poszła drogą wielu celebrytek, które uparcie twierdzą, że niczego nie poprawiają z swoim wyglądzie, tylko wszystko zawdzięczają genom. Lisowska mówi wprost, że jeśli chce się osiągnąć wyniki, bez względu w jakiej dziedzinie, to trzeba zakasać rękawy i nie ma, że boli. 

Najlepszym przykładem są zęby. Ewelina zamarzyła o hollywoodzkim uśmiechu i zdecydowała się na założenie aparatu ortodontycznego. Jak wyznała w rozmowie z Pomponikiem, jest to proces długotrwały, bolesny i czasem trudno jej znieść tęsknotę za zwykłą kanapką, ale trudno, samo się nic nie zrobi. 

Walka o idealne uzębienie trwa i są w niej ofiary. Jak wyznała Lisowska, pod stomatologiczne kleszcze poszły dwa zęby. Ewelina pokazała swoje zdjęcie po zabiegu, gdy znieczulenie jeszcze trzymało, a opuchnięta twarz uniemożliwiała normalne otwarcie ust. Jak wyjaśniła piosenkarka: 

Miejmy nadzieję, że rezultat w postaci idealnych zębów wynagrodzi jej dotychczasowe cierpienia. 

Zobacz też:

Tajemnicze spotkanie rodziny Kaczyńskich. O co chodzi?

Tomasz Kammel przyłapany na Tinderze. Zdjęcia mówią wszsystko

Królowa Elżbieta II ma COVID-19. Zaraził ją książę Karol?

Utrzymuje się spadek zakażeń. Najmniej przypadków od stycznia

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewelina Lisowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy