Reklama
Reklama

Filip Chajzer ubolewa: Nie sądziłem, że Jola budzi aż tak skrajne emocje!

Filip Chajzer (29 l.) nie może pojąć, czemu spotkała go aż taka krytyka za podlizywanie się Jolancie Pieńkowskiej (49 l.)!

Do niedawna syna Zygmunta był ulubieńcem widzów "Dzień Dobry TVN", gdzie tworzy zabawne reportaże.

Ostatnio Filip został prowadzącym wakacyjne wydania śniadaniówki i chyba uznał, że najwyższa pora przypodobać się kolegom i koleżankom z pracy.

W jednym z wywiadów zaczął rozpływać się nad profesjonalizmem i łydkami Jolanty Pieńkowskiej.

Stwierdził też, że Polacy jej nie lubią, bo jest bogata, a to przecież nie jej wina, bo "ciężko na to zapracowała"!

Internauci nie wytrzymali i na młodego Chajzera wylała się lawina krytyki!

Reklama

"Dostało mi się za dobre słowo o Joli. Bierę to na klatę. Miało być miło i sympatycznie a zrobił się szajs. Każdy prawo do oceny ma swoje.

Nie sądziłem, że Jola budzi aż tak skrajne emocje. Mój ulubiony komentarz:

'Fala hejtu w internecie na Panią Pieńkowską jest tak potężna, że obecnie wszelki wyraz sympatii w jej kierunku można traktować jako hipsterstwo'

i tak zostałem hipsterem. Fuck... nieświadomie;)" - napisał na Facebooku. 

Słusznie mu się "dostało"?



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Filip Chajzer | Jolanta Pieńkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy