Reklama
Reklama

Filip Chajzer wzruszył się na wizji! "Nawet nie wiesz, jak ci zazdroszczę!"

Filip Chajzer (30 l.) wrócił niedawno do pracy po tragedii, jaką przeżył. Jednak miewa również momenty, w których wzruszenie odbiera mu mowę.

Widzowie długo czekali na ten moment. Niektórzy plotkowali nawet, że nigdy on nie nadejdzie. Jednak stało się! Filip Chajzer powrócił do pracy po stracie swojego jedynego syna, Maksymiliana (†9 l.).

Dziennikarz rzucił się w wir zawodowych wyzwań. Dzięki temu znowu możemy podziwiać jego materiały, które emitowane są w programie "Dzień Dobry TVN". Ich główną cechą jest przede wszystkim dobry humor, który nie opuszcza Filipa przez cały czas.

Jednak podczas realizowania ostatniego materiału dziennikarz miał chwilę, gdy głos mu zadrżał. Filip Chajzer wziął udział w warszawskim maratonie i wraz z innymi biegaczami pokonał dystans 10 kilometrów co, jak sam twierdzi, było dla niego nie lada wyczynem.

Reklama

Na koniec dziennikarz zaczepił ojca, który pchał wózek ze swoim malutkim dzieckiem. Dziennikarz był ciekaw, co dał mu ten bieg. Mężczyzna bez zawahania odparł, że dzięki temu zyskał jedność ze swoim dzieckiem.

Dla Chajzera było to bardzo poruszające wyznanie. 30-latek zdołał tylko wykrztusić z siebie wzruszonym głosem: "Nawet nie wiesz, jak ci zazdroszczę".

Podziwiamy Filipa za jego siłę i wolę walki!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Filip Chajzer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy