Reklama
Reklama

Finał przykrej sprawy. Magdalena Zawadzka dziękuje proboszczowi

Wiele razy słyszała o tym, że na cmentarzach ktoś celowo niszczy płyty nagrobne, ale nigdy nie przypuszczała, że może to spotkać grób najdroższej jej sercu osoby. Oto, jak zakończyła się głośna sprawa.

Gdy jakiś czas temu Magdalena Zawadzka (75 l.) wybrała się na Stare Powązki, przeżyła szok. Grób, gdzie spoczywa na wieki jej ukochany mąż Gustaw Holoubek (†85), został naruszony.

- Ktoś odsunął płytę nagrobną na około 20 cm. Uszkodził ją. Dla mnie to był straszny widok. Zostało naruszone prawo mojego męża do wiecznego spoczynku - mówi tygodnikowi "Świat i ludzie" Magdalena Zawadzka.

Zdenerwowana aktorka natychmiast zawiadomiła zarząd cmentarza oraz księdza proboszcza Marka Gałęziewskiego, który od 28 lat opiekuje się Starymi Powązkami. Zareagowali błyskawicznie.

Reklama

- Kamieniarze zabrali się za naprawę uszkodzeń. Mogę już powiedzieć: wszystko zostało zrobione, za co dziękuję księdzu proboszczowi i zarządowi cmentarza. Mam nadzieję, że ta przykra sytuacja już się nie powtórzy... - mówi tygodnikowi gwiazda.

Przyznaje też, że sprawcy do tej pory nie odnaleziono.

Grób Gustawa Holoubka znajduje się na rogu, w pierwszym rzędzie przy głównej alei Starych Powązek. Pojawiły się spekulacje, że mógł go uszkodzić poruszający się aleją pojazd.

- Nie wierzę, że to stało się przypadkiem - przekonuje dziennikarzy "ŚiL" artystka.

Pamięć o mężu jest dla niej świętością. Bardzo przeżyła to, że z powodu pandemii nie mogła regularnie odwiedzać grobu miłości jej życia. A okazało się, że to nie koniec trosk...

- W Teatrze Wielkim odwołano też koncert z okazji urodzin męża - martwi się.

A w sierpniu, w Juracie, po raz pierwszy od trzydziestu lat, nie wyprawi przyjęcia z okazji imienin Gustawa. Może uda się za rok?

- Ja mam nadzieję, że życie wróci jeszcze do "normalności" - nie traci nadziei aktorka.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy