Reklama
Reklama

Foremniak błaga byłego o załatwienie pracy!

Aktorka nie ma ostatnio dobrej passy zawodowej. Nie dostaje nowych ról, a ma przecież na utrzymaniu 3 dzieci. Na szczęście były mąż to wciąż wpływowa postać show-biznesu...

Małgorzata Foremniak (46 l.) jest lekko zaniepokojona swoją obecną sytuacją finansową. Jako matka trojga dzieci ma masę wydatków i zobowiązań, na które powoli przestaje jej wystarczać.

"Gosia nie ma obecnie stałego źródła dochodów i boi się o swoją przyszłość" - wyznaje "Na Żywo" znajoma celebrytki.

Jej rola w "Na dobre i na złe" została okrojona do minimum, co oczywiście odbiło się na jej zarobkach, które dramatycznie spadły.

"Poczuła się urażona, gdy poinformowano ją, że widzów bardziej interesują wątki z udziałem młodszego pokolenia aktorów" - twierdzi znajoma.

Reklama

Jej domowy budżet opiera się głównie na honorarium z "Mam talent", ale można powiedzieć, że to praca sezonowa, a poza tym ostatnio znacznie obcięto im stawki.

"Małgosia potrzebuje nowej, dużej roli. Ostatnio zmieniła wizerunek, by zwiększyć swoje szanse na angaż w jakiejś produkcji. Ale nowych seriali jest jak na lekarstwo. Dlatego postanowiła poprosić o pomoc Waldemara" - informuje koleżanka.

Waldemar Dziki to wpływowy reżyser z licznymi znajomościami. Nic dziwnego, że Małgosia zwróciła się o pomoc właśnie do niego.

W branży filmowej wiadomo, że kariera Małgorzaty, pochodzącej z Radomia i grającej w tamtejszym teatrze, nabrała rozpędu właśnie dzięki znajomości z Dzikim. Prowincjonalna aktorka przeniosła się do Warszawy i w 1993 r. wystąpiła w reżyserowanym przez męża serialu "Bank nie z tej ziemi". Stała się rozpoznawalna, co zaowocowało rolą w serialu "Radio romans", a później w kultowym "Na dobre i na złe".

"Waldemar obiecał, że popyta znajomych w sprawie roli dla nie" - dodaje informatorka gazety.

Pewnie niebawem znów będziemy mogli ujrzeć Małgorzatę w nowej produkcji.

Chyba nie myśleliście, że role w filmach dostaje się dzięki talentowi?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Foremniak | Waldemar Dziki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy