Reklama
Reklama

Galiński oberwał za "rasistów"

Juror "Tańca z gwiazdami", Piotr Galiński, dostał upomnienie od szefów stacji za twierdzenie, iż Polacy są rasistami, skoro pozwolili odpaść z show Patrycji Kazadi. To nie pierwszy raz, gdy Galiński ląduje na dywaniku...

51-letni Piotr Galiński był oburzony wynikami głosowania widzów w ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami". Nie mógł uwierzyć, że z programu została wyeliminowana świetnie tańcząca Patrycja Kazadi. Do głowy przyszło mu tylko jedno wyjaśnienie:

"W Polsce panuje rasizm. Odpadła najlepiej tańcząca gwiazda wedle jurorów. Jestem w szoku. Jest mi wstyd i jest mi przykro" - mówił po zakończeniu show.

Jak donosi "Fakt", zaraz potem pan Piotr wylądował na dywaniku u szefów stacji, którzy ostrzegli go, by następnym razem dwa razy się zastanowił, zanim wyda podobną opinię.

To nie pierwsze kłopoty Galińskiego z szefami TVN-u. Podczas wiosennej edycji spekulowano nawet, że może wylecieć z "Tańca...". W jednym z odcinków nazwał bowiem tańczącą z Piotrem Szwedesem Anię Głogowską "panienką Gąsowskiego", a Beacie Tyszkiewicz oznajmił: "Ty lubisz, jak facet ma coś sztywnego".

Reklama
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Taniec z gwiazdami" | Piotr Galiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy