Reklama
Reklama

Gojdź namawia Beatę Tadlę do operacji! "Zaprasza ją do swojej kliniki"

Doktor Gojdź (46 l.) ma od niedawna nową przyjaciółkę. Już ponoć zachęca ją do wizyty w swojej klinice...

Beata Tadla (42 l.) chyba nie spodziewała się, że zostanie faworytką "Tańca z gwiazdami" i osobą, której poczynania w show będą tematem dla mediów plotkarskich.

Wszystko oczywiście z powodu burzliwego rozstania a Jarkiem Kretem, który tuż przed emisją pierwszego odcinka oznajmił w jednym z tabloidów, że zerwał z Beatą. 

Dziennikarka była tym wyraźnie zaskoczona, a z ramówki Polsatu wybiegła z płaczem, gdy dziennikarze zaczęli wypytywać ją o pogodynka.

To bez wątpienia wpłynęło na wzrosty notowań Tadli, która w show tanecznym idzie jak burza. 

Pod jej popularność postanowił najwyraźniej podpiąć się doktor Gojdź, o którym ostatnio było zdecydowanie ciszej. Teraz w mediach trąbi, że przyjaźni się z Tadlą i mocno ją wspiera po rozstaniu.

Teraz okazuje się, że doktor postanowił pomóc Beacie w swoim stylu, czyli oferując zniżkę na operację plastyczną. Dziennikarce na pewno zrobiło się miło, gdy ten zasugerował, że takie zabiegi mogłyby się jej przydać. 

"Krzysiek zaprasza Beatę do swojej kliniki. Choć ona nigdy nie była zwolenniczką ingerowania w urodę, on przekonuje ją, że to nic złego" - zdradza informator "Faktu".

Reklama

Ponoć na początek nie planuje jej pociąć, a jedynie zaoferował mniej inwazyjne zabiegi. 

"Krzysiek zachęca, by Beata wybrała sobie takie zabiegi, które nie zmienią jej rysów twarzy i nie zrobią z niej karykatury" - dodaje źródło tabloidu.

Mamy nadzieję, że Tadla jednak się nie zgodzi...


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tadla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama