Reklama
Reklama

Gołębiewski uważa się za uzdrowiciela

Jeden z kolorowych tygodników podaje dziwaczną wiadomość: 53-letni aktor Henryk Gołębiewski ma zdolności nadprzyrodzone. Jego dotyk ma uzdrawiające właściwości...

Życie Henryka Gołębiewskiego, który zasłynął przed laty rolami w serialach "Podróż za jeden uśmiech", "Wakacje z duchami" i "Stawiam na Tolka Banana", w ciągu ostatniego roku obfitowało w wiele ważnych, zarówno miłych, jak i nieprzyjemnych wydarzeń.

Kilkanaście miesięcy temu aktor dowiedział się, że ma raka nosa. W czerwcu 2008 roku poddał się operacji i na szczęście wszystko wskazuje na to, że walka z nowotworem została wygrana. W okresie choroby otuchy z pewnością dodawała mu myśl o córeczce, która przyszła na świat dwa miesiące później.

Reklama

W najnowszym numerze magazynu "Świat & Ludzie" możemy poznać zgoła mniej "przyziemne" strony Gołębiewskiego. Pismo donosi, że aktor niedawno odkrył u siebie zdolności... uzdrowicielskie.

"Jego koleżankę bolała mocno głowa. Migrenowy ból, który w pewnym momencie był nie do zniesienia, jakby miał rozsadzić jej głowę. Pan Henryk w odruchu współczucia przytulił ją do siebie i dotknął ręką czoła. Chwilę potrzymał... I nagle ból zaczął znikać. Po półgodzinie nie było po nim śladu!" - czytamy.

Niezwykłe doniesienia potwierdza koleżanka Gołębiewskiego z serialu "Plebania" - miał w podobny sposób "wyleczyć" jedną z aktorek. Sam Henryk mówi skromnie:

"Gdy moją żonę, Marzenkę, coś zaboli, szybko spieszę jej na ratunek. Ale sam siebie nie leczę. Po prostu na mnie to nie działa. Na córeczce jeszcze nie miałem, na szczęście, okazji tego wypróbować".

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Henryk Gołębiewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy