Reklama
Reklama

Golec: Nie jestem w stanie funkcjonować bez seksu

Kwestionariusz Pawła Golca (37 l.). Zobaczcie, co odpowiedział...

Moment, który odmienił moje życie, to... rozpoczęcie edukacji muzycznej, decyzja o założeniu zespołu, wydanie pierwszej płyty Golec uOrkiestry, ślub i jedna z ważniejszych chwil - narodziny mojej córki Majeczki.

Mam bzika na punkcie... muzyka totalnie mnie zakręca. Większość mojego życia jest jej podporządkowana, co mi bardzo odpowiada. Są jeszcze dziewczyny, moje dwie blondynki.

Nie umiem się obyć bez... porannej kawy. Niestety, trudno mi żyć bez telefonu. Bez puzonu też nie dałbym sobie rady. No i bez dobrego jedzenia, podpisuję się pod stwierdzeniem, że jeśli facet jest głodny, to jest zły.

Reklama

Lubię... jeździć z córką na wycieczki rowerowe, delektować się kuchniami świata. Lubię też mieć czas tylko dla siebie. Wtedy wsiadam na motor, jadę i czuję wolność.

Jeśli chodzi o pieniądze, to... pieniądze są ważne i potrzebne, ale te nieszczęsne podatki... W jednej z piosenek Golec uOrkiestry śpiewamy: "Gdzie się podziały nasze podatki, gdzie się rozpłynął cały ten szmal, pewnie jak zwykle, chociaż to przykre, pociągiem widmo odjechał w dal".

Chciałbym... móc grać jak najdłużej. Wydać jeszcze kilka płyt z moim zespołem, objechać kamperem Europę i mieć bliźniaki.

Małżeństwo to dla mnie... wzajemne zaufanie, miłość, przyjaźń, wspólne plany. Jest również sensem życia, dążeniem do doskonałości we dwoje.

Moje życiowe motto to... we wszechświecie nic nie ginie. To, co dajesz światu, wraca do ciebie ze zdwojoną energią. Zarówno dobre, jak i złe.

Stan mojego umysłu to... na ten moment to spokój, radość i przekonanie, że droga, którą teraz idę, jest dobra.

Stresuje mnie... widok psa bez kagańca oraz motocyklista pędzący bez kasku.

Największym nieszczęściem byłaby dla mnie... strata rodziny to chyba najgorsze, co mogłoby mnie spotkać. Z całą resztą dałbym sobie jakoś radę.

Seks to... czysta rozkosz, coś, bez czego nie jestem w stanie funkcjonować.

Gdybym nie był piosenkarzem, chciałbym być... kierowcą rajdowym. Warkot silnika i pisk opon - to jest adrenalina! I te dziewczyny wręczające puchar zwycięzcy...

2/2013

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Golec uOrkiestra | Łukasz Golec | Paweł Golec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy