Reklama
Reklama

Górniak nadal lekceważy bliskich

Edyta Górniak miała okazję spotkać się ze swoją matką i siostrą Gosią podczas trwania festiwalu w Opolu. Niestety, po raz kolejny okazało się, że gwiazda ma inne priorytety.

O trudnych relacjach Edyty z rodziną pisaliśmy już wielokrotnie. Piosenkarka kontakt z bliskimi zerwała trzy lata temu.

Przyczyny decyzji nie są do końca jasne, zadra w sercu jednak jest tak silna, że Edyta nie odwiedziła matki nawet w szpitalu, kiedy ta dochodziła do zdrowia po operacji.

Grażyna Górniak od pewnego czasu stara się odbudować relacje z córką, jednak bezskutecznie. Edyta ignoruje ją, jest zbyt zajęta karierą i podsycaniem plotek na własny temat.

Jak podaje magazyn "Na żywo", piosenkarka będąc w Opolu nie odwiedziła schorowanej matki, nie zaprosiła jej również na swój występ. Siostrę, która wraz z przyjaciółką zjawiła się w kuluarach, zbyła brakiem czasu. "Nie teraz" - miała powiedzieć.

Reklama

"Dziewczyny cierpliwie czekały. Tuż po zejściu ze sceny gwiazda jeszcze raz mijała Małgosię. Nie zatrzymała się, odwróciła twarz" - czytamy.

Grażyna Górniak bardzo tęskni za wnukiem Allanem, martwi się również o małżeństwo córki:

"Przestałam już rozumieć, o co w tym wszystkim chodzi" - żali się magazynowi "Na żywo".

"Wiem tylko jedno - i bardzo się tego boję: że najbardziej ucierpi na tym Allanek" - dodaje.

Na Żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama